Witaj ! Anonimowy

Montaż odbojów zawieszenia

Montaż odbojów zawieszenia

Postprzez Miran » 22 sie 2019, o 00:58

Ostatnio kupiłem gumowe odboje tylnych resorów i za nic nie mogę ich wepchnąć na miejsce.

Elementy te mocuje się poprzez wciśnięcie wystającego u góry gumowego grzybka w otwór w podłużnicy.

Aktualnie robię to tak:
Zdemontowałem stary odbój
Oczyściłem otwór w karoserii, nasmarowałem sylikonem poślizgowym stosowanym do składania rur kanalizacyjnych
Przygotowałem grzybek, odciąłem nierówności, nasmarowałem
Wsadziłem nasadkę klucza w duży otwór odboju, aby zniwelować jego zgniatanie się
Umieszczam odbój na miejscu, między niego a most wsadzam deskę o odpowiednim wymiarze
Podnoszę podnośnikiem most w okolicy koła, co powoduje dociskanie odboju deską do karoserii
W trakcie podnoszenia lekko ruszam i kręcę odbojem, bu upewnić się że siedzi na swoim miejscu

Mimo że górna część odboju siada płasko na podłużnicy, a auto zaczyna się całe podnosić, to grzybek nie chce się prześlizgnąć. Nie pomagają wielokrotne próby pod rożnymi kątami, podgrzewanie gumy by ją zmiękczyć ani różne sposoby wypełnienia otworu odboju lub jego brak.
Myślałem o metodzie ze sznurkiem, podobnie jak się instaluje przednią i tylną szybę, ale podłużnica jest całkiem zamknięta z drugiej strony i nie ma jak go ciągnąć.

Ma ktoś za sobą udany montaż odboju?
Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
Miran
Forumowicz
 
Posty: 234
Dołączył(a): 7 sie 2012, o 21:38
Lokalizacja: Kraków NH

Re: Montaż odbojów zawieszenia

Postprzez jacek2 » 22 sie 2019, o 06:34

Robisz wszystko jak należy, więc nie wiem czego nie chce ten bałwan się zmieścić w otwór. Porównaj może wielkości grzybka starego odboju z nowym. Może trzeba go trochę podpiłować- zmniejszyć wielkość grzybka gumowego....
inaczej nie potrafię ci doradzić.....
życie jest za krótkie aby nacieszyć się jazdą Fiatem 2.0
Avatar użytkownika
jacek2
Forumowicz
 
Posty: 268
Dołączył(a): 15 lut 2017, o 08:09
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Montaż odbojów zawieszenia

Postprzez Marauder » 22 sie 2019, o 12:35

Podpiłuj, wrzuć do goracej wody i nasmaruj go.

U mnie dziurka była trochę zdeformowana i rozwierciłem i zakonserwowałem zaś.

Przy zdemontowanym mośćie można go wepchnąć podnośnikiem do dziury.
Polski Fiat 125p 1500 - 1973r.
http://forum125p.pl/viewtopic.php?f=3&t=7202
Instagram: @PRLclassics
Avatar użytkownika
Marauder
Forumowicz
 
Posty: 156
Dołączył(a): 24 wrz 2015, o 19:55
Lokalizacja: Ozimek

Re: Montaż odbojów zawieszenia

Postprzez Miran » 24 sie 2019, o 23:46

Udało się.
Robiliśmy z tatą różne "przyrządy specjalne", ale ostatecznie wpadł on an prostszy sposób:

Bierzemy mały ścisk stolarski i dwie małe deseczki.
Wkładamy odbój w ścisk i deseczki w ten sposób, by go zgnieść w osi przód-tył samochodu.
To znaczy że po ściśnięciu go jego dotychczasowy otwór z boku zamienia się w pionową linię. Wtedy górna, dotychczas płaska powierzchnia z grzybkiem wybulwia się. Grzyb jest wówczas najbardziej wystającą częścią całego zestawu i nie ma już możliwości schować się w głąb w czasie montażu. Teraz całość po nasmarowaniu można wciskać podnośnikiem w otwór podłużnicy.
Jeden odbój wszedł bez problemów, drugi chwytał, ale tylko połową. W takim przypadku, po odstającej stronie wsadzamy płaski śrubokręt. Naciskamy na nogę grzyba, pchając najpierw w nią, a potem w górę. To powinno sprawić że krawędź kapelusza grzyba prześlizgnie się przez otwór.

Najlepszym lubrykantem okazał się smar do łożysk. Tym że podobno "może niszczyć gumę" bym się nie przejmował.
Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
Miran
Forumowicz
 
Posty: 234
Dołączył(a): 7 sie 2012, o 21:38
Lokalizacja: Kraków NH


Powrót do ZAWIESZENIE

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości