Forum 125p

Witam, mam takie pytanie jaka jest zasada działania zbiorniczka wyrównawczego w fiacie 125p? Mój fiat z roku 1984, silnik fiatowski. Do zbiorniczka dochodzi tylko jeden przewód podłączony do chłodnicy pod korkiem. Rozumiem że w celu rozszerzenia płynu pod wpływem temperatury ma wypchnąć nadmiar do zbiorniczka. Ale jak ten płyn ma wrócić po ostygnięciu silnika? Płyn w obwodzie krąży pomijając zbiorniczek, we współczesnych autach płyn krąży przez zbiorniczek a w fiacie jest inaczej i nie rozumiem czy jego jedynym zadaniem jest zbieranie nadmiaru płynu przy rozszerzeniu cieczy chłodzącej? I jeszcze jedna sprawa, po ostygnięciu silnika przewody z płynem się zasysają u mnie i dopiero jak chwilę pochodzi to robią się twardsze. Czy tak ma być, i ten typ tak ma? Z góry dziękuję za pomoc, pozdrawiam.

Jest dokładnie tak jak piszesz. Przy gorącym aucie płyn jest wypychany do zbiorniczka, a podczas stygnięcia płyn jest zasysany ze zbiorniczka do chłodnicy. Pod warunkiem że korek w chłodnicy jest sprawny. On decyduje o wypychaniu gorącego płynu i zasysaniu chłodnego płynu...

No korek mam nowy, i jestem ciekaw czy to że mam pozasysane przewody jak ostygnie ma z tym coś wspólnego?

Tym zajmuje się korek chłodnicy.
https://archive.org/details/PolskiFiat1 ... 1/mode/1up
Przewody nie powinny się zapadać, zawór w korku powinien się otworzyć i umożliwić zassanie płynu ze zbiorniczka.
Możesz złapać szczypcami i pociągnąć za krawędź środkowego grzybka w dnie korka, żeby sprawdzić czy w ogóle się rusza.
Element nowy, ale może nie do Fiata, albo jakieś rzemiosło nie mające wszystkich funkcji.

W grzybku korka jest drugi zwrotniak, który umożliwia powrót płynu. Lubi się on zanieczyścić w bardzo szybkim tempie osadami z układu i bardziej ze zbiornika.