8v a 16v

[lesio280]

Witam mam pytanie poniewaz nie moge znalezc odpowiedzi na pytanie. Czemu silnik z Lanci Dedry 2.0 DOHC 8v jest mocniejszy skoro ma tylko 8 zaworow niz inne np. z 132 2.0 DOHC 16 zaworowy? Poniewaz mysle nad swapem. Z góry dziekuje

Przeniosłem do właściwego działu. W "Warsztacie" chodzi raczej o standardowe silniki Marcin125p

[bing17]

Witam mam pytanie poniewaz nie moge znalezc odpowiedzi na pytanie. Czemu silnik z Lanci Dedry 2.0 DOHC 8v jest mocniejszy skoro ma tylko 8 zaworow niz inne np. z 132 2.0 DOHC 16 zaworowy? Poniewaz mysle nad swapem. Z góry dziekuje

Przeniosłem do właściwego działu. W "Warsztacie" chodzi raczej o standardowe silniki Marcin125p

W 132 nie było głowic 16 zaworowych, w starych DOHC takie głowice były tylko w 124 Abarth i 131 Abarth. W nowszych DOHC, czyli w takich w których miałeś zamienione stronami kanały dolotowe i wydechowe, 16v występowało już normalnie np. w Tipo Sedicivalvole. Większa moc nowszego DOHC wynika z tego że jest zasilany wtryskiem i ma kanały w głowicy o korzystniejszych kształtach. Samych różnic pomiędzy starym, a nowym DOHC jest trochę więcej, dodatkowo dochodzi to że nowy DOHC był montowany tylko w FWD. Prawde powiedziawszy, jak nie masz worka kasy to nie swapuj DOHC, obecnie to jest silnik dla purystów, bardzo drogi w remoncie, a za te pieniądze nie dostajesz jakiegoś super mocnego silnika.

[hammerek]

silnik DOHC 8V są bardzo przyjemne w użytkowaniu jak każdy silnik o 2 zaworach na cylinder. Moment obrotowy uzyskujesz w nim już przy dość niskich obrotach w przeciwności do 16v. jesli chcesz auto do powiedzmy normalnego poruszania się autem to 8v jest naprawde fajne bo auto dobrze przyśpiesza bez zbednego ciśniecia. jeśli chcesz polatać bokami fiatem to 16v jest zdecydowanie lepszy. te silniki lubią wysokie obroty. jak chcesz silnik 2.0 8v a nie chcesz za niego zabulić nie wiadomo ile to szukaj jakiegoś poloneza strucla z tym silnikiem. sobie weźmiesz silnik i skrzynie z wałem a poldka pogoniosz.

[bing17]

Żeby to chociaż było takie proste, bierzesz dobitego Polda i przekładasz DOHC. KAŻDY DOHC 8v z Fiatów 131,132,Argenta są do remontu, niestety żeby ten silnik miał jakikolwiek potencjał i przy w miarę seryjnych parametrach nie psuł się zbyt często, musi być sumiennie wyremontowany. Te silniki w swoim żywocie, a szczególnie te które od początku jeździły w Polsce, miały na prawdę ciężko i rzeczą prawie niemożliwą jest kupno silnika, który tylko wkładasz i odpalasz. Znam taki przypadek, dopieszczony Fiat, lakier metalik, air ride i dobite 2.0 DOHC które nie chciało jechać, dymiło, klepało i paliło jak smok.

[hammerek]

wiesz wszystko jest do sprawdzenia przy zakupie. chodziło mi raczej o strucla pod wzgledem blacharskim. tez nie jestem zwolennikiem kupowania gnoju. jak już mam wyłożyc pieniadze to raczej na coś dobrego.

[bing17]

I co ocenisz przed kupnem ? Że i tak jest do remontu ? Chyba że rozmawiamy o silniku który ma chodzić "jako tako", to wtedy może jeszcze coś się znajdzie.

[hammerek]

np stopień spręzania to moge sobie sprawdzić na miejscu bo mam do tego urzadzenie. sa sposoby na to żeby sprawdzić czy silnik jeszcze pojezdzi czy od razu remont. wszystko zależy za jakie pieniądze kupisz i czy sie to opłaca czy nie. widze że wychodzisz z założenia że każdy silnik DOHC jest z miejsca do remontu.

[bing17]

Bo tak jest, Chyba że kupisz silnik po remoncie u fachowca który się przyłożył, ale wtedy zapłacisz walizkę pieniędzy. Mój DOHC był wyciągnięty z Supermirafiori o przebiegu 80tyś. km. Sprężanie w normie, silnik pali, wsio fajnie. Co z tego, jak po rozbiórce się okazało, że silnik był lekko przytarty, min. raz był zagotowany co w DOHC kończy się to z reguły krzywą głowicą. Niespodzianki dla mnie nie było, wiedziałem co kupuje, w sumie głównie chodziło o silnik nigdy nie naprawiany, bo nie ma nic gorszego jak poprawiać po partaczach. Nie mówię o tym silniku źle, ale z doświadczenia wiem że jest sporo bardziej ekonomicznych silników które można wstawić do FSO i wolę koledze o tym od razu napisać.

[mardom89]

zalezy wszystko od tego jaka kto dysponuje gotowka oraz czy jest blizszy klasyce czy tez nie, bo za pieniadze ktore pojda w zakup i profi remont dwojki, mozna do fiata zmiescic cos o wiele ciekawszego i mocniejszego, ale to juz nie bedzie dla wszystkich to samo co dobry stary włoch.

Ewentualnie jesli ktos ma zasobny portfel, to mozna sie wybrac do warszawskiego TJ Motorsport i wybrac sobie "z półki" DOHCa poskladanego z nowych czesci. Maja jeszcze chyba z dziesiec takich silników

[Marcin125p]

Dlatego jestem zdania że Fiat najlepszy jest z OHV. A do upalania nabyć E36. Wyjdzie dużo taniej i bardziej bezstresowo.