Forum 125p

Cześć

Złombol od wczoraj od 12:00 jedzie do Lloret de Mar! Między innymi, jedzie w nim zbyhu (http://forum125p.pl/viewtopic.php?f=3&t=4920 oraz https://www.facebook.com/pages/Zmiennicy-na-Z%C5%82ombolu/1432216620389475?fref=ts).

Póki co u niego wszystko OK, ale Polonez-legenda Złombola, Helmut, zaliczył sporą awarię. I popatrzcie, jak chłopaki sobie poradzili... Pospawali półoś!

http://zlombol.pl/pl/

...zjedźcie w dół do wpisu z 14/09/2014 godz. 16:40.

Szacun!

EDIT: aha, a wczoraj jechali na tej półosi sklejonej poxipolem - 130 kilometrów

Kolejna ciekawostka

Polonez zderzył się niegroźnie z tirem, ale powgniatało mu blachę. Pomysł - naciąganie karoserii Żukiem

http://zlombol.pl/pl/

Zbyhu jedzie, zostało im 120 km do campingu w Levanto - wg szacunków wujka google, będą o północy.

pozdr

Plusy na Złombolu, dla mnie to jakaś kpina, za rok pojadą Lanosy, Nubiry i Espero

Dawno przestało to być fajne

Teraz hipsterskie są "laczetti i aveo"

Kantman napisał(a):Plusy na Złombolu, dla mnie to jakaś kpina, za rok pojadą Lanosy, Nubiry i Espero

Heh, no niby tak, ale z drugiej strony jak Polonezy - to kiedy postawić granicę? Na etapie borewicza, akwarium, caro? A w sumie to ten sam samochód, ten sam silnik, te same resory i ukręcające się półosie...

Dodatkowo - dziś tańszy jest Caro Plus niż rozsądny 125p - więc jak na ironię, Caro Plus bardziej spełnia wymóg Złombolu pod tytułem "wartość samochodu to około 1000 zł" Natomiast Lanosy itd jeździć nie będą bo to mają być auta konstrukcyjnie zza żelaznej kurtyny. Lanos pochodzi od Opla Kadeta, który był jednak "zachodni".

A Zbyhu pod Genuą.

pozdr

Kantman napisał(a):Plusy na Złombolu, dla mnie to jakaś kpina, za rok pojadą Lanosy, Nubiry i Espero

I Nexie !!!! a tfuuu !!!

Mi tam Plusy nie przeszkadzają. Przecież to kontynuacja produkcji w FSO

Palec napisał(a):

Kantman napisał(a):Plusy na Złombolu, dla mnie to jakaś kpina, za rok pojadą Lanosy, Nubiry i Espero

I Nexie !!!! a tfuuu !!!

Mi tam Plusy nie przeszkadzają. Przecież to kontynuacja produkcji w FSO

Założenia pierwszych złomboli były troszkę inne...

Piękną sprawą Złombolu jest idea całego "rajdu".
Wytyczne odnośnie aut to raczej drugoplanowa sprawa. Dobrze że jest to respektowane i że organizatorzy wytyczają te zasady,ale najważniejsze jest to co jest celem Złombolu.

Chciałbym żebyśmy w przyszłości mogli wspierać potrzebujących organizując takie "rajdy" i po tej naszej wyprawie na Bałkany widzę że się da i że warto brać udzial w takiej wyprawie.
Wiadomo początki nie sa łatwe,ale pomalutku.

Wielki szacunek dla organizatorów Złombolu za to że chce im się rozplanowywać takie wyprawy,sami wiemy że to nie jest takie proste jakim się wydaje.

Anatol 125p napisał(a):
Założenia pierwszych złomboli były troszkę inne...

Ale jakie zalozenia byly inne? Zbieramy kasie na dzieciaki i jedziemy, to najwazniejsze zalozenia ktore pozostaja niezmienne. Reszta to mniej wazne pierdoly.

Anatol, wszystko sie zmienia, zdaje sie ze wymogu auta za 1000 PLN tez juz nie ma. Zmiany sa dyktowane zmieniajacymi sie czasami oraz rozwojem sytuacji i ja to rozumiem.

Nie uwazam ze nalezy ich oskarzac o zdrade zasad, ja tam sie bardzo ciesze ze organizatorzy osiagneli tak ogromny sukces, sami sie tego nie spodziewali. Najwazniejsze w tym wszystkim jednak jest to ze jeszcze kilka chwil i pula zebranych pieniedzy w tym roku siegnie miliona - to jest magiczne i jeszcze raz podkresle, najwazniejsze. Niech im sie wiedzie i niech robia sobie tego Zlombola i 50 razy od dzis.

Mimo iz raz juz nawet calkiem powaznie planowalem wziac udzial w tym wydarzeniu to jednak wniosek jest taki ze nie jest mi z nimi i ich zasadami po drodze - jednak nie jest to powod by ich krytykowac, wrecz przeciwnie, chetnie wplace pare dutkow na dzieciaki.

Hehe



Generalnie wysyp awarii... alternatory, półosie, pompa wody, łożyska, zagotowane hamulce...

http://zlombol.pl/pl/

A sama organizacja to spory wysiłek. Martyna, Marcin i Jasiu ciągną to sami, w dodatku Martynie i Marcinowi urodziło się niedawno dziecko (no, nie tak niedawno, miało 3 miesiące jak pojechało ze Złombolem 2013 na Nordkapp ) - więc dla mnie szacun.

Co do tego 1000 zł... można za tyle kupić złombolowóz, ale zrobić go - to już większe wyzwanie. Piotr z Grzmiącego Rydwanu (Żuk) wydał na przygotowanie auta ok. 20 tys.

http://grzmiacyrydwan.blogspot.com/

pozdr