125p '88 "Majonez"

[dominiq]

Dzięki za wszelkie informację. Potwornie to skomplikowane Zastanawiam się ile 125p jest zrobione taką techniką jak piszesz Chyba wybiorę opcję ostatnią. Jakiś przykład podkładu epoksydowego z cynkiem?

Co do piaskowania, to rozmawiałem z jedną firmą i twierdzą, że potrafią wypiaskować całą karoserię bez szkody dla blachy. Ogólnie myślałem aby piaskować całą budę.

[bing17]

Z piaskowaniem to uważaj, ja też byłem niegdyś wielkim fanem tej metody, ale widziałem kilka wpadek jak np. popłynięcie blachy i radzę zastanowić się kilka razy zanim coś będziesz piaskował. Ja błotników bym nie piaskował, masz je na zewnątrz więc możesz sobie spokojnie to np. ręcznie wyczyścić do gołego.
Overdriver, ja z kolei mam inne pytanie. W 125p mam rdzę na zagięciach w klapie, chciałem to odwinąć i wypiaskować, a następnie pomalować i zawinąć na nowo, ale jest duże prawdopodobieństwo, że wciągnie blachę podczas piaskowania i klapa będzie nadawała się na śmietnik. Jaką metodę usunięcia rdzy proponujesz w tym wypadku ? Myślałem jeszcze nad piaskowaniem małą piaskarką, ale nie wiem czy udałoby się wszystko ładnie usunąć.
Drugi problem, rdza na końcówce maski,też 125p. Rdza jest widoczna od wewnątrz przez otwory we wzmocnieniu, naprawić to chciałem tak jak klapę, ale raz że jest taka sama obawa jak przy klapie, a dwa że nie wszędzie uda się dostać. Co z tym fantem zrobić ? Jeżeli z maską coś niejasno wytłumaczyłem to mogę wysłać Ci zdjęcia z opisem.
Do moderatorów, proponuję te posty wydzielić bo są na tyle ciekawe i potrzebne że warto aby były w osobnym temacie dotyczącym tego typu napraw.

[dominiq]

Na pewno chcę wypiaskować podwozie, komorę silnika, wnętrze itp. Chciałem też usunąć farbę na rynienkach dachowych itp. Tam mogę podejść małą piaskarką, bo inaczej to chyba będzie ciężko.

Czym usuwać lakier na płaskich powierzchniach? Krążkiem nylonowych?

I co z tym podkładam? Jaki wybrać? Nie ukrywam, że to co dam radę, chciałbym wykonać samemu.

[overdriver]

Dzięki za wszelkie informację. Potwornie to skomplikowane Zastanawiam się ile 125p jest zrobione taką techniką jak piszesz Chyba wybiorę opcję ostatnią.

Normalna technika standardowa, częsta przy galwanizowaniu, gdzie wymagania dotyczące czystości powierzchni są dużo bardziej rygorystyczne niż przy malowaniu. Technika stara jak świat i zasady stare jak świat. Lepiej idealnie (apteka) przygotować blachę karoseryjną stalową i malować ją gorszymi farbami, niż zajebistymi, najdroższymi farbami na podłożu nie wytrawionym chemicznie i żle odtłuszczonym.

Trawienie chemiczne (bez użycia prądu) i odtłuszczanie zasadowe (bez użycia prądu) nie są to aż tak skomplikowane czynności i są bardzo tanie, pod warunkiem, że samemu zrobi się kąpiele z odczynników chemicznych. Wiedząc na 100 % czym robimy, wiemy co robimy. Fakt, metody przy użyciu prądu są bardziej skomplikowane. Ale do malowania stali niskowęglowych wystarczą techniki bezprądowe. Skomplikowane są farby i ich skład chemiczny i malowanie nimi, aby później na powierzchni nie tworzyły się sole cynkowe przed nakładaniem następnych powłok malarskich.

Jakiś przykład podkładu epoksydowego z cynkiem?

Np. tu masz balticowe wysokocynkówki epoxydowe: Monopox LG Micro-Zinc, Monopox Micro-Zinc, 622 UniBar Zinc Rich Primer, 16515 UniBar Zn HS. Do nich są utwardzacze (poliamidowe). Pamiętaj, że to jest napewno gorsza opcja od ocynku galwanicznego. A ocynk galwaniczny w większości przypadków jest gorszy od ogniowego, bo nie ma w nim warstwy stopowej Fe/Zn. Farby muszą posiadać odpowiednie przewodnictwo, aby ochrona katodowa działała tak jak należy i nie za szybko malała z czasem. Wcale nie jest łatwo zrobić taką farbę, która będzie powłoką anodową i będzie robić za anodę, tak jak czysty cynk. Niestety dużo gorzej to wypada w porównaniu do powłok cynkowych galwanicznych. Przewodnictwo takich farb z czasem spada. Cynk we farbach to rozdrobniony pył, a nie metal osadzany atom po atomie.

Co do piaskowania, to rozmawiałem z jedną firmą i twierdzą, że potrafią wypiaskować całą karoserię bez szkody dla blachy. Ogólnie myślałem aby piaskować całą budę.

Niech pokażą fiaciora pomalowanego po ich piaskowaniu. Chce to zobaczyć. Wezmę "do ręki", zobacze, uwierzę.

[dominiq]

Normalna technika standardowa

Przejrzałem kilkadziesiąt relacji z remontów i nie spotkałem się z czymś takim

Dla mnie to jakaś magia.

A miało być tak przyjemnie, Novol i jechane



Te podkłady co podałeś to raczej nie są łatwo dostępne, a jak są to pewnie w beczkach do malowania okrętów i mostów

Edit:
Przez Ciebie mam mętlik w głowie. Chyba odstawię ten złom do huty

[Kamil87]

Widzę że upolowałeś niezłego kanta, sam mam takiego tylko w częściach na chwilę obecną. U mnie dołożone będzie radio Safari i obrotomierz. Reszta seria.

[dominiq]

Dzięki. Jak go nie oddam na żyletki, to też chciałbym dołożyć obrotomierz

[overdriver]

Overdriver, ja z kolei mam inne pytanie. W 125p mam rdzę na zagięciach w klapie, chciałem to odwinąć i wypiaskować, a następnie pomalować i zawinąć na nowo, ale jest duże prawdopodobieństwo, że wciągnie blachę podczas piaskowania i klapa będzie nadawała się na śmietnik. Jaką metodę usunięcia rdzy proponujesz w tym wypadku ? Myślałem jeszcze nad piaskowaniem małą piaskarką, ale nie wiem czy udałoby się wszystko ładnie usunąć.
Drugi problem, rdza na końcówce maski,też 125p. Rdza jest widoczna od wewnątrz przez otwory we wzmocnieniu, naprawić to chciałem tak jak klapę, ale raz że jest taka sama obawa jak przy klapie, a dwa że nie wszędzie uda się dostać. Co z tym fantem zrobić ? Jeżeli z maską coś niejasno wytłumaczyłem to mogę wysłać Ci zdjęcia z opisem.
Do moderatorów, proponuję te posty wydzielić bo są na tyle ciekawe i potrzebne że warto aby były w osobnym temacie dotyczącym tego typu napraw.

Pokaż zdjęcia dobrej jakości możliwie z bliskiej odległości, jak to wygląda.

Normalna technika standardowa

Przejrzałem kilkadziesiąt relacji z remontów i nie spotkałem się z czymś takim Dla mnie to jakaś magia.
A miało być tak przyjemnie, Novol i jechane -)

Odrdzewianie przy pomocy kawasów i odtłuszczanie na gorąco? Tu nie ma żadnej magii i nie potrzeba żadnego magika do takich prac.
Kiedyś to opiszę może dokładniej, bo to tylko tak ogólnie pisałem, aby było to czytelne.

Edit: Przez Ciebie mam mętlik w głowie. Chyba odstawię ten złom do huty

To jest w zasadzie twoje auto przecież i sam zadecydujesz. Rób jak uważasz. Zobaczyłem, że blachy będą wymieniane naokoło, więc tyle blach warto jakoś zabezpieczyć. Tym bardziej, że są luzem. Ja polecam cynkowanie. Cynkowanie żelaza i stali w porównaniu z innymi powłokami, również malarskimi, ma najlepsze własności ochronne pod względem kosztów osadzania. Ale, aby się to wszystko powiodło, to są też warunki, które trzeba spełnić:

Po pierwsze, odtłuszczanie i trawienie (usuwanie produktów korozji) musi być bardzo dokładnie przeprowadzone.

Po drugie, aby uzyskać dobrą ochronę przed korozją, (pełne wykorzystanie właściwości cynku i żeby się farba potem trzymała ocynku) cynkowanie wymaga zachowania dużej czystości osadzania powłoki. Nie może być w kąpieli żadnych zanieczyszczeń z miedzi, niklu czy ołowiu, co się często zdarza w cynkowniach, bo te metale osadzają się potem razem z cynkiem i jest między innymi potem problem z przyczepnością farby, która idzie na ocynk.

Po trzecie, według mnie dla blach, które są we fiatach, które idealne to nie są, to najlepszy efekt będzie jeśli powłoki cynkowe osadzane będą w kąpielach cyjankowych lub w kąpielach słabo kwaśnych. Trzeba zapytać o takie sprawy przed zleceniem. Jeśli robią inaczej, to blach im nie dawaj.

[bing17]

Co do maski to zrobię jak będę mógł, co do klapy to myślę, że nie ma takiej konieczności, to typowa korozja na rantach i chodzi mi jak ją najlepiej usunąć po odwinięciu rantów.

[overdriver]

Co do maski to zrobię jak będę mógł, co do klapy to myślę, że nie ma takiej konieczności, to typowa korozja na rantach i chodzi mi jak ją najlepiej usunąć po odwinięciu rantów.

Chodzi o to, jak dużo jest tej korozji i czy są już znaczne ubytki metalu. Trzeba zobaczyć, czy w bliskim sąsiedztwie pod farbą nie zaczynają powstawać pęcherze. One mogą być bardzo małe.