Julek / MR75 / 1300 / 1975

[Popielaty]

Ok, wielkie dzięki za fote

[zeflo]

Witam po dość sporej przerwie. Wypadało by odświeżyć trochę wątek , bo Fiat przeszedł w pewnym stopniu metamorfozę Od razu chciałem przeprosić za zdjęcia z garażu, ale niestety brak ładnej pogody zmusił mnie do tego , a na przejażdżki zawsze zapominałem aparatu. Obiecuję zrobić mu w najbliższych dniach jakąś sesję .

Pierwszą rzeczą są oczywiście żółte tablice , na tył zamówiłem kwadratową , wygląda zdecydowanie lepiej niż prostokąt(ktoś na forum mi tak podpowiadał – chwała mu za to). Co do całej procedury to wyrobiłem się w miarę szybko , bo całość trwała dokładnie miesiąc od daty zakupu (plus ok. 2 tyg na wyrobienie tablic). Nie było większych problemów. Przegląd również bez problemów. Cała ta inwestycja za parę lat się zwróci
Jeśli ktoś w przyszłości potrzebowałby jakiejś pomocy w rejestracji zabytku lub szukał sprawdzonego rzeczoznawcy z okolic Krakowa (pisać PW).




Hamulce mam już ogarnięte . Zostały wymienione uszczelki w zaciskach+ przewody elastyczne. Całość odpowietrzona. Nawet to już wszystko hamuje. Hamuje to może zbyt dużo powiedziane , bardziej zwalnia , ale poprawę widać. Cudów nie ma się co spodziewać , a porównywanie do hamulców w współczesnych samochodach nie ma tu sensu .

Trafiło także lusterko na lewą stronę , Cromodora Astro. Dużo lepsza prezencja! Kupione na szczęście za przyzwoitą kwotę bo na allegro od cen tych lusterek boli głowa.



Następną sprawą jest renowacja przednich boczków drzwiowych (tylne już czekają w kolejce). Mogę tu polecić wątek na forum , który poświęcony jest właśnie temu zabiegowi. Stara pilśnia to standardowo fale dunaju , zastąpiłem ją cienką sklejką którą dobrze zakonserwowałem. Od siebie mogę dodać że jako tego klipsa od kieszeni użyłem śrubki nierdzewnej z okrągłym łbem. Zakręciłem ją do wiertarki i papierem ściernym zdarłem napisy. Wygląda to naprawdę przyzwoicie.





Wymieniłem także dolne pióro w prawym resorze. Podczas naprawy hamulców dostrzegłem tą wadę.

W planach jest także remont bagażnika dachowego , który znalazłem na strychu przekopując klamoty wraz z dziadkiem. Planuję zrobić coś w styl bagażnika Marcina (mam nadzieję że wybaczy zmałpowanie pomysłu , ale strasznie spodobało mi się zastosowanie drewnianych listewek).


Pozdrawiam

[Marcin125p]

Śliczności. Postaraj się wrzucać zdjęcia do posta, a nie w linku. Lepiej się je wtedy ogląda. Jeśli nie wiesz jak to pomogę

[zeflo]

Dzięki. Już poprawiłem zdjęcia. Wygląda to lepiej

[Marcin125p]

No ba!

[Popielaty]

Klapa tylna cóś Ci odstaje. Poza tym to Fiacina ma wszystko co najlepsze Te wszystkie dodatki, listewki, lampeczki itp itd

[zeflo]

Fakt , tylną klapę muszę poprawić , i do tego wkleić porządnie uszczelkę(niestety nieoryginalną) na jakimś sylikonie lub innym wynalazku.
Raz nawet bagażnik otwarł mi się w trasie

[MateuszCOMPANY]

Nawet to już wszystko hamuje. Hamuje to może zbyt dużo powiedziane , bardziej zwalnia , ale poprawę widać.

Nie było problemów z hamulcami na przeglądzie?
Jak wciskasz hamulec do oporu to jest w stanie zblokować koła?

[Palec]

eeeeeeeee tam klapa , hamulce
Auto jest na prawdę ładne, no i ten kolorek, pięknie się prezentuje ten Fiacik.
Pozdrawiam
P.

[zeflo]

MateuszCOMPANY , gdy hamowałem przednimi na przeglądzie to wyrwało auto z tych rolek , także chyba dobrze Tył słabszy , ale też daje rade. Pan diagnosta nic nie wybrzydzał.

Takimi autami nie jeździ się na co dzień , i trzeba do nich podchodzić z "sercem". Także przegląd pojazdu zabytkowego nie jest jakiś rygorystyczny jeśli diagnosta jest normalny.