Mój Siwek

[jacekes]

Liczysz, że nie zgnije?

[taxi]

Zadałeś dziwne pytanie. Nie wiem co mam odpowiedzieć. A czy coś jest niesmiertelne ? A niech gnije.

[krol1313]

Zadałeś dziwne pytanie. Nie wiem co mam odpowiedzieć. A czy coś jest niesmiertelne ? A niech gnije.

Nie rozumiem, kupiłeś fajny egzemplarz,czemu Taxi? Nie szkoda Ci go po soli itp? Taxi ale rekreacyjnie czy zarobkowo? Czy będzie kolejne 1313 tylko w kolorze szarym?
Chyba że sobie dla jaj piszesz i na odczepnego......

[taxi]

Nie, nie jest mi szkoda. Samochód jest od tego żeby nim jeździć w lato i w zime. To nie będzie kolejne 1313 to będzie poprostu taksowka. Nie robie sobie jaj ani nie pisze na odczepnego.
Uważasz ze jak to będzie taksówka to będzie zakatowany, ze za miesiąc lub dwa wyląduje na złomie ? Wygląda na to ze jak ktoś kupi 125p ma zakaz wyjezdzania z garażu w okresie zimowym bo... "sól". Śmieszne.

[OBI]

Bardzo zdrowe podejście,też jestem tego samego zdania.Niech gnije w czasie jazdy a nie skitrany w garażu

[taxi]

Bardzo zdrowe podejście,też jestem tego samego zdania.Niech gnije w czasie jazdy a nie skitrany w garażu

I o to właśnie chodzi . Jak z gnije to się pospawa i pomaluje.

[OTRO]

Bardzo zdrowe podejście,też jestem tego samego zdania.Niech gnije w czasie jazdy a nie skitrany w garażu

Mój jeżdził w zimie przez długie lata i jakiś wielkich dziur nie mam .Tylko mój fiat był staranie konserwowany.

[maciejowski]

myślę, że solidna konserwacja podłogi i przede wszystkim profili powinna mocno powstrzymać apetyt korozji.
aczkolwiek nie powiem, pomysł odważny.

[Marcin125p]

Ojtam odważny. Zależy od podejścia. Jak się podchodzi do Fiata jako jedynie fajnegi środka transportu to się nim po prostu jeździ, tak jak ja jeżdżę Ładą. Nie wszyscy muszą darzyć Fiata sentymentem. Egzemplarz wygląda idealnie do takiej funkcji - zwykły szary poźny MR z silnikiem poldka. Mając świadomość wad przy codzinnej eksploatacji i jej krótkotrwałości można go tak eksploatować. Sam kiedyś miałem taki pomysł, ale ja nie miałbym serca zajeździć Fiata. Ale gdyby trafiła się tania Wołga w dobrym stanie, to już miałaby koguta na dachu.

[Ćmaga]

Popieram kolegę taxi. A to, że ktoś jeździ Fiatem na co dzień to nie znaczy, że go zaraz zajeździ, ja używam na codzień takiego samego Fiata i też mi go nie szkoda, jak się zepsuje to go naprawiam i śmigam dalej, a jak zgnije to zawsze można kupić kolejnego 125p. A pożądna konserwa to podstawa, mam karoserię 125p, która przez 20 lat była używana w każdą porę roku i pod spodem jest w prawie idealym stanie i podwozie jest oryginalne, tyle, że z profili w lato aż wyciekał smar zmieszany z fluidolem i olejem.