raggamuffinek napisał(a):Tak tryskalem na rdze i na brudna karoserie jeszcze... Zastanowcie sie czasem co piszecie... A co do koloru i czy szkoda czy nie moglbym nawet pomalowac go na rzowo z wielkim kutachem na masce albo na rost style co kolwiek to moj samochod i powinniscie uszanowac to ze ratuje przed staniem na zlomowisku duzego fiata a o to chyba chodzi... A nie miec ciagly bol dupy oo musi byc oryginalny jak nie to jest smietnikiem ... Chodzi o model a nie o style
Wiesz, jak znowu w ruch poszła śnieżka tak jak na Maluchu to to nie jest ratowanie przed złomowiskiem a przedłużanie agonii.
A sądząc po zdjęciach to chyba znowu tak było.
Nie obrażaj się na wszystkich, ale na prawdę na obecną chwilę wygląda to na prawdę kiepsko.
Nie każdy Fiat musi być robiony na 100% oryginał, wbrew pozorom zmodyfikowanych i na zlotach nie brakuje.
Tylko jak już coś robić to z głową i dobrze, a tu na prawdę mam wrażenie że jest to zrobione tak jak ja kiedyś pomalowałem z kolegami Kaszlaka wałkiem w czarny mat w ciągu jednego wieczora...
Z wydumek warto wspomnieć jeszcze jeden projekt by Narkee:
