Polski Fiat 125p MR 1977

przez **Red West_77** » 2 sty 2013, o 12:45

Popieram.
Maluj w całości Padre. Cholera wie co skrywają podszybia i inne podejrzane zakryte miejsca. Ja wolałem zdemontować szyby i przynajmniej śpię spokojnie, ze mój fiacik ma zdrową budę włącznie z dachem. Odśwież całość, możesz mieć mniej szczęścia z doborem lakieru na te 99% i wyjdzie idiotycznie. Dużo nie zyskasz jeśli idzie o koszty.

przez **HUBERT** » 2 sty 2013, o 15:43

Siemanko autko bardzo fajne i kolor robi robote a co do malowania Fiaciorni to jeszcze nie słyszałem zeby ktoś do końca zadowolony był z tego procederu.

przez **Petter_1982** » 5 sty 2013, o 20:27

Dzisiaj przy pracach wykończeniowych zauważyłem, że mam zgięty przewód hamulcowy od prawego zacisku przedniego koła. Zagięcie wygląda następująco:

Przewód w zasadzie nie jest zmiażdżony, ani złamany bo jest szczelny, ale chciałem zpytać czy może to być powodem bardzo słabych hamulców i bardzo miękkiego pedału hamulca, który nawet nie rośnie podczas pompowania na postoju. Podczas hamowania czuję też że prawe koło hamuje gorzej bo mnie ściąga na lewo.
Układ jest zalany nowym płynem i odpowietrzony. Hamulce nie trzymają. Przewód musi być zgięty od dawna, ale zaraz po remoncie pedał hamulca twardniał przynajmniej wtedy kiedy pompowałem go na postoju.

Przewód od tylnego obowdu też jest troszkę zagięty

Chciałbym się zapoznać z Waszymi opiniami

przez **arnold** » 5 sty 2013, o 20:29

Bardziej były problemy z powrotem płynu do pompy i koło hamowałoby cały czas.

przez **Petter_1982** » 5 sty 2013, o 20:31

Jednak koło nie hamuje cały czas. Przód nie trzyma, ale jednak ostatnio poczułem, że przy mocnym hamowaniu ciągnie mnie w lewo. Hamulce nie grzeją się

przez **arnold** » 5 sty 2013, o 20:36

Może po zmianie płynu pompa się rozleciała i przepuszcza bokami.

przez **Petter_1982** » 5 sty 2013, o 20:48

Myślałem, że mnie ominie dramat hamulców w PF 125p, ale jednak prawdziwa walka przede mną. Mam drugą pompę to zrobię test, ale najpierw wymienie przewód i odpowietrze jeszcze raz układ. Mój kumpel który ma Poloneza z 1980 roku miał podobny problem. Też układ odpowietrzony i po remoncie, ale pedał miękki. Po przejechaniu ok 200-300km hamulce nagle się zrobiły żylety i takie są do dziś.

przez **tynium** » 7 sty 2013, o 13:56

hamulce sie ustawily tloczki sie wykrecily z tylu, zawsze po robocie z hamulcami trzeba troche pojezdzic.
A jak kolega wyminil plyn na nowy to pompa mogla poleciec prawda

przez **Marcin Radom** » 7 sty 2013, o 23:28

Petter_1982 napisał(a):Jednak koło nie hamuje cały czas. Przód nie trzyma, ale jednak ostatnio poczułem, że przy mocnym hamowaniu ciągnie mnie w lewo. Hamulce nie grzeją się

Może Masz do wymiany przewody gumowe, czasami wewnątrz przewodu robi się lekki zator, przewód pęcznieje a koło nie hamuje.

przez **Petter_1982** » 23 lut 2013, o 22:18

Witam po dłuższej przerwie. Dziś krótko i na temat. Zapraszam do obejrzenia zdjęć na szybko z mini spotu 100m od garażu;) W rolach głównych Kant i Poldo czyli Sąsiedzi:)