FSO 125p 1984 - Strzałka

[Popielaty]

Kolejny L-54 na forum a ja go przegapiłem
Widziałem tą maszynkę na Poznańskich Klasykach Nocą, muszę przyznać że był to najlepszy blacharsko Fiat na spotkaniu. Szkoda tylko, że właściciel non stop biegał po parkingu i nie szło pogadać, bo Fiacior na prawdę zacny milordzie
Widziałem na poprzednich stronach posty nt. koloru. Rzecz gustu, a o nich się nie dyskutuje Ale zgadzam się z tym co Lampart i Fiacior93 napisali. Poza tym, chociaż byś chciał, szarego się nie pozbędziesz, bo zostaje na tabliczce kod lakieru
Pozdro!

[przemas]

Mam świadomość, że nie da rady pozbyć się produkcyjnego "naznaczenia"

Co do Poznańskich Klasyków Nocą to ja na nich byłem dwa razy ale BMW. Fiat należał jeszcze wtedy do Piotra ale na moje szczęście właściciel się zmienił

Blacharsko faktycznie chyba nie ma tragedii ale to oczywiście okaże się kiedy już rozłożymy auto. Na dziś dostarczyliśmy listę z częściami do starszego Pana, który ma mieć ich bardzo duże zaplecze i zobaczymy ile uda się ich u niego dostać.

[Popielaty]

Pamiętam, że Strzałka miała jedno kółko w innym kolorze chyba
Jedynie to łączenie błotnika z progiem tam troche się przeobraża w użyźniacz gleby, ale ogólnie to blacha zdrowa.
Tylko troche golutki ten Fiacik Bez tych listew wokół okien, na drzwiach, łyso troche

[przemas]

No ktoś wpadł na pomysł wersji C

[Popielaty]

Noo masakra Dosyć, że nie montowali kierownicy od roweru i kół od Komara.

[przemas]

Uważam, że worek na płyn bije wszystko

[narkee]

Worek na płyn od spryskiwaczy w każdym 125p, niezależnie od wersji, był taki sam (jedyna różnica to worki z wbudowaną pompką i worki z zewnętrzną - chociaż i w 75, 81 i w 90 miałem z zewnętrzną. Może z wbudowaną to Polonez? Gdzieś we Fiacie na pewno widziałem). Chyba, że się mylę?

[przemas]

Żeby nie było, tylko żartuje Dobrze, że chociaż mamy 125-tki to nie wyjdzie, że się naśmiewamy.

[Popielaty]

Najlepsze określenie jakie słyszałem to "worek na mocz"

[OTRO]

Najlepsze określenie jakie słyszałem to "worek na mocz"

Ja ostatnio się zastanawiałem czy nie powróć do worka na mocz