Witam no cóż różnica owszem jest kolosalna zwłaszcza na koncówkach, ale ja miałem w tym wypadku ułatwione zadanie ponieważ jako pierwszy montowałem próg wewnętrzny nie zdejmując drzwi mogłem ustawić go sobie jak chciałem , kwestie szczelin odległości. Jak można nim innaczej manewrować ...patentów jest wiele zwykły podnośnik dużo załatwia podnosząc próg za felc dół można ustawić nie tylko wysokość ale i głębokość schowania progu . Jeśli ustawiliśmy próg na dole górnym felcem też możemy regulować próg dociskając go co wypycha go do zewnątrz i zwiększa szczelinę. Znowu ciągnąc za felc do góry chowamy go i zmniejsza się szczelinę . Po za tym to blacha 0,8mm i można z nią robić naprawdę dużo. Większość tzw patentów wymyśla się na bieżąco

w zależności od sytuacji:) Ja walczę głównie z końcówkami progu są zupełnie ... do niczego niepodobne i sam próg w sobie jest troszkę za krótki. Większość ludzi robi konstrukcje wycina i wstawia próg i myśli że ma być ....... teoretycznie tak w praktyce różnie bywa , a czemu by nie zrobić konstrukcji aby móc zamontować i zamknąć drzwi ? naprawdę warto przymierzać 100 razy niż raz zespawać i się zdziwić, tak uważam. Pozdrawiam Tomek