Strona 1 z 11

Julek / MR75 / 1300 / 1975

PostNapisane: 29 maja 2012, o 19:03
przez zeflo
Witam! Chciałbym się Wam przedstawić. Mariusz , 22 lata , studiuję w Krakowie. Na forum jestem już od jakiegoś czasu , bardziej przeglądam niż się udzielam, ale teraz gdy posiadam już własnego kanta , powinno się to zmienić. Dziś nadszedł czas aby zaprezentować Wam mój nowy nabytek ;) Fiat 125p 1975r z silnikiem 1300. Wspólnie ze znajomymi nazwaliśmy go Julek/Julian.

Cała historia zaczęła się gdy po zdaniu egzaminu na prawo jazdy stałem przed wyborem auta do poruszania się. Jako że od zawsze podobał mi się PF , chciałem go zakupić za odłożone pieniądze. W domu trwała o to wojna , mama była kategorycznie na nie , bo po co mi złom (jak to ona uważała). I to może wyszło na dobre bo wtedy zakupiłem A4 b5 95r. z najbardziej znanym silnikiem 1,9Tdi (jako auto na co dzień jest niezastąpiony ). Ale sentyment do Fiata pozostał , na pocieszenie kupiłem chromowaną atrapę z klasyka która wisi na ścianie w moim pokoju wraz z kilkoma fotkami.

Po trzech latach od tamtego momentu zacząłem poszukiwania 125p ;) No koncie coś było odłożone , jednym słowem warto spełniać marzenia ! Na początku miał być klasyk , ale kupić coś za rozsądne pieniądze w przyzwoitym stanie to chyba cud. Więc wybór padł na wczesnego MR`a. Oglądałem kilka egzemplarzy (tu chciałem podziękować Popielatemu za pomoc , zawsze wypowiedział się w kilku zdaniach na temat każdego auta które zamierzałem zobaczyć). 27maja wybierałem się na imprezę motoryzacyjną do Częstochowy (Extremizer) , i przy okazji umówiłem się na oględziny białego MR75. Dojechaliśmy na miejsce , właściciel wyjechał nim z garażu. Od razu się spodobał. Po oględzinach i jeździe próbnej zdecydowałem się na zakup. Piszemy umowę ;) Do auta otrzymałem płytkę CD ze 116 zdjęciami robionymi podczas remontu samochodu.

Droga powrotna (ok.120km) w zasadzie przebiegła bez problemów. Wrażenia z jazdy naprawdę nie do opowiedzenia ! Ludzie oglądają się , niektórzy mało co nie łamią karków , machają.

Z tego co zauważyłem to w aucie do ogarnięcia mam hamulce , wymiana płynu chłodniczego i coś z skrzynią biegów (między 1 a 2 jest tak jakby taki zgrzyt , to samo z redukcją z 3 na 2 . Jak myślicie co to może być ?). Silnik jeszcze do przeglądnięcia na spokojnie. Niektóre elementy blacharskie do przepolerowania (Fiacik był w całości malowany , momentami lepiej , momentami gorzej).

W planach jest jeszcze założenie bagażnika dachowego i lusterka chromowanego Cromodora Astro.

Zdjęcia niestety nie mojego autorstwa . Poprzedni właściciel wyraził zgodę na publikacje fotek na forum ;) W przyszły weekend postaram się sam coś pstryknąć.

Aktualnie staram się o rejestracje Fiacika na żółte blachy.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pozdrawiam,
Mariusz

Re: Julek / MR75 / 1300 / 1975

PostNapisane: 29 maja 2012, o 19:05
przez narkee
Jest piękny its bjutiful!

Re: Julek / MR75 / 1300 / 1975

PostNapisane: 29 maja 2012, o 19:09
przez Popielaty
No, jestem z Ciebie dumny 8-)

Co ja mam Ci napisać, wiemy że jest ładny, zdrowy, czysty i na chodzie... :D
Zrób te hamulce, bo pewnie troszke się zastały i będzie szedł jak głupi ;) Pozdro!

Re: Julek / MR75 / 1300 / 1975

PostNapisane: 29 maja 2012, o 19:38
przez Marcin125p
Białe Fiaty są śliczne! Gratuluję!

Re: Julek / MR75 / 1300 / 1975

PostNapisane: 29 maja 2012, o 21:13
przez hrumek
Oj ładny, ładny, i jakie piękne felgi ;)
Gratulacje.
A jak blacha?

Re: Julek / MR75 / 1300 / 1975

PostNapisane: 29 maja 2012, o 22:08
przez padre
Na tych felgach Fiaty wyglądają przepięknie. Twój jest idealny :) znany mi Fiat gdzieś już coś o nim czytałem :) Widać, że rocznikowo wszystko ładnie zachowane. Zółte blachy bez problemu powinieneś dostać.
P.s.
przesmaruj porządnie zaciski, w razie "W" wymień uszczeleczki i będzie hamować aż miło. Jeśli problem się będzie pojawiać, zwróć uwagę na wężyk, który dostarcza płyn do zacisku.

pozdro!

Re: Julek / MR75 / 1300 / 1975

PostNapisane: 29 maja 2012, o 22:38
przez Red West_77
Wow.
Ekstra. Te felunki i dekle miodzio. Przy rejestracji wrzuć na tył kwadratową blachę. To co w skrzyni się dzieje to na 99% synchronizatory do wymiany. Jest sliczny i zadbany. Grunt, ze pas przedni oryginal ale pewnie Popiołek zwrócił Ci uwage na pewne "njułanse" tzn "newjeansy" ;) tych pierwszych modeli mr-75.

Re: Julek / MR75 / 1300 / 1975

PostNapisane: 29 maja 2012, o 22:58
przez wojmar
Bardzo się cieszę, że Fiacisko trafiło w dobre "maniakalne" ręce.
I oczywiście miło zobaczyć pochlebne komentarze na jego temat :)

Re: Julek / MR75 / 1300 / 1975

PostNapisane: 29 maja 2012, o 22:59
przez Popielaty
O widzę że właściciel tu zawitał :D Witamy witamy :D

Re: Julek / MR75 / 1300 / 1975

PostNapisane: 30 maja 2012, o 06:38
przez Red West_77
Tak z ciekawości. Dużo kosztowało malowanie autka? Pytam bo w chwili obecnej ten problem mnie również dotyczy.