Rocznik 1991. To już ostatnie wydanie kultowego Polskiego fiata 125p. Opisywany dziś egzemplarz , który opuścił fabrykę w latach dziewięćdziesiątych trafił do właściciela , który korzystał z walorów Fabryki Samochodów Osobowych przez wiele ładnych lat. Tak samo jak i auto, również i człowiek musi w końcu odejść na emeryturę i to właśnie wtedy nasz biedny fiat 125p zmienił właściciela . Człowiek , który przejął tradycję na kołach , mimo młodego wieku okazał się bardzo delikatnym tzw koneserem. Wchodzące wtedy modne body style dla oldtimerów nasunęły właścicielowi pewną koncepcję , która odrestauruje pojazd oraz odmłodzi jego sylwetkę.
Na pierwszy ogień , samochód został wyremontowany pod kątem blacharskim i otrzymał ciemno czerwony metaliczny lakier z domieszką brokatu , który swoim połyskiem oraz intensywnością koloru pobudzał auto do życia. Na dach położono czarny lakier rodem z American Classics Cars . Oryginalny silnik 1.5 na gaźniku , który dysponował mocą fabryczną 85 KM został nienaruszony a przy wadze 1020kg oraz pięciobiegową przekładnią skrzyni biegów i tylnym napędem dawał całkiem niezłe osiągi. Następnym celem właściciela było zawieszenie , które jest bardzo stare ale dość mocne pod względem konstrukcyjnym. Modyfikacja opisywanej części samochodu polegała na utwardzeniu i dodatkowym wzmocnieniu sprężyn przednich oraz resorów piórowych z tyłu. Wielkim atutem jeżeli chodzi o Design są koła zaadaptowane do projektu. Fiat otrzymał opony o wymiarach 195/45R13 marki CONTINENTAL SPORT CONTAKT oraz piękne chromowane felgi MANGELS , które podkreślały charakter klasyka. Bardzo ważną zaletą naszego fiata są 4 tarcze hamulcowe , które adekwatnie do mocy, są wystarczające aby bezpiecznie poruszać się po naszych drogach. Do wnętrza opisywanego pojazdu dodane zostały elementy z fso Polonez , które mają odmłodzić stary kanciasty styl, rodem z lat osiemdziesiątych.
Fiat 125p to legenda , która nigdy nie zostanie zapomniana a dzięki osobom takim jak Bartosz ,właściciel opisywanego pojazdu jeszcze nie raz będziemy mogli cofnąć się wspomnieniami do lat młodości i pierwszych wypadów i miłości u boku prostych samochodów wyprodukowanych na Warszawskim Żeraniu .
Źródło: http://www.AutoSignum.pl Tekst : Piotr Rogowski Właściciel Pojazdu : Bartosz J.










Dziś auto wygląda inaczej ma białe rejestracje wiszące prawidłowo, lakierowane było 7 lat temu i używane na co dzień progi maja naloty rdzy. W najbliższych 2-3 tyg rozbieram auto. Robiony będzie gruntowy remont blacharki. Mam plan polakierować całość oprócz dachu. Myślę o chromoatrapie czy montować czy nie ! O postępach prac będę informował. Samochód za dwa miesiące będzie jeździł z powrotem. Po remoncie na ulicy będzie się pokazywał tylko w ładne dni.