Strona 1 z 2

Fiat 125p 1988r

PostNapisane: 20 lis 2013, o 09:38
przez Sebastian87
Witam
Nabyłem drogą kupna takiego fiata i prosił bym o pomoc czy warto w niego inwestować czy szukać lepszego a więc

rok 1988 jestem trzecim właścicielem
fiat 125p wersja C
silnik 1500 lpg
92tyś km podobno oryginalnego przebiegu i wszystkie papiery do niego łącznie z fakturą zakupu po rachunek za wycieraczki


Obrazek

więcej zdjęć wieczorem

Re: Fiat 125p 1988r

PostNapisane: 20 lis 2013, o 09:44
przez ppfso
Jak podłoga ,jak mechanicznie ,w jakim jest stanie tapicerka???,daj więcej zdjęć i jakiś opis.

Re: Fiat 125p 1988r

PostNapisane: 20 lis 2013, o 10:58
przez Red West_77
To taki jak mój tylko inne barwy. Sprawdź dokładnie jak przedmówca napisał: stan podłogi z zewnątrz i od wewnątrz czyli wyjmij fotele i wybebesz dywan, wygłuszenia, ostukaj nadkola, podłużnice od dołu i z boku, karoserię również. Jesli skrzynia działa poprawnie i nie bierze za duzo oleju a dynamika w normie to go rób. Ja tak zrobiłem i wiem na czym stoję. Podłoga nawet w późnych mrach może być zdrowa. Wiem to z autopsji. Akurat osobiście trafiłem na dobry wypust. Mozliwe, ze Twój jest taki sam. Z którego miesiąca jest i czy ma okrągłe zegary? Pozdrawiam

Re: Fiat 125p 1988r

PostNapisane: 20 lis 2013, o 22:31
przez Długi
Dokładnie jak redwest napisał. Moim zdaniem nie ma co się sugerować wyglądem zewnętrznym na 100 %. widziałem 100 razy gorsze z wyglądu fiaty a miały podłogę jak dzwon i odwrotnie perełki za kilka tysięcy jak ser szwajcarski,jeśli nie potrafisz ocenić faktycznego stanu prosimy o dokładniejsze zdjęcia żeby koledzy mogli ocenić stan faktyczny :)

Re: Fiat 125p 1988r

PostNapisane: 21 lis 2013, o 18:10
przez Sebastian87
Więc tak podłoga wygląda na dobrą,komora i wnęki w bagażniku super wszystko zalane konserwacją,silnik i skrzynia wydają się ok choć przejechałem nim 3km.Jutro zabieram się za wyjmowanie środka do dokładniejszej oceny i czy możecie polecić dobrego i z normalnymi cenami blacharza w Małopolsce.
Obrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Re: Fiat 125p 1988r

PostNapisane: 21 lis 2013, o 19:41
przez Red West_77
W trochę głupich miejscach ma korozję. Okolice progów przy nadkolach nietypowe miejsce no i te okolice rynienek. :(

Re: Fiat 125p 1988r

PostNapisane: 21 lis 2013, o 20:02
przez OTRO
komplet progów do wywalenia wewnętrzne też , ta rdza przy rynie to bez problemu można usunąć ,pewnie ten fiat stał dość długo garażu gdzie woda z dachu przecieka :(

Re: Fiat 125p 1988r

PostNapisane: 21 lis 2013, o 20:59
przez Mlody_ndm
Nie wygląda to najlepiej, ale najważniejsze co od spodu, jak wygląda podłoga, w jakim stanie są podłużnice, okolice mocowań resorów itd.
Bo tak z wierzchu to tylko te progi z miejsca do wycięcia, spody drzwi wskazują na to że od wewnątrz może być różnie.
Tak po zdjęciach to wygląda na to że jest do uratowania, trochę pracy będzie, kosztów nie mało, ale i tak najważniejsze to sprawdzić to co napisałem na początku.

Re: Fiat 125p 1988r

PostNapisane: 22 lis 2013, o 08:07
przez Palec
Mlody_ndm napisał(a):Nie wygląda to najlepiej, ale najważniejsze co od spodu, jak wygląda podłoga, w jakim stanie są podłużnice, okolice mocowań resorów itd.
Bo tak z wierzchu to tylko te progi z miejsca do wycięcia, spody drzwi wskazują na to że od wewnątrz może być różnie.
Tak po zdjęciach to wygląda na to że jest do uratowania, trochę pracy będzie, kosztów nie mało, ale i tak najważniejsze to sprawdzić to co napisałem na początku.

Na Mariana też mówiłeś niezły ogryz :D i co wyszedł na ludzi ? Wyszedł.
Więc w tym przypadku może być podobnie,fakt że nakłady finansowe trzeba poczynić i to nie małe,ale wierzę że kolega da radę.

Ratuj Fiata 125p a odwdzięczy Ci się tym że przechodnie będą Ci się kłaniać :)

Re: Fiat 125p 1988r

PostNapisane: 22 lis 2013, o 08:38
przez adam4x4
gratuluję zakupu a ja się wypowiem tak ,że nie ma rzeczy niemożliwych jeśli masz trochę miejsca spawarkę i chęci zrobisz z niego cacko mój był w o wiele gorszym stanie i wyszedł na ludzi wiadomo jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził jedni będą mówili na złom to tacy co kupili igiełkę od dziadka nic nie włożyli a krzyczą ile oni pracy i pieniędzy poświęcili a drudzy to tacy co kupili złom i doprowadzili go własną pracą i wysiłkiem nie mówiąc o kasie do stanu użytkowania i powiem jeszcze nie wiem skąd inni biorą ceny mnie remont fiata ( zakup 150 zł, tylna ścianka 50 zł, klapa tylna i maska 50 zł, błotnik przód 25 zł, reperaturki wycinane z nowych błotników 60 zł komplet, malowanie z przygotowaniem 700 zł, czas 2 miesiące, butla gazu 20 zł i drut do maga 25 zł ) to są koszty i fiat jeżdzi i trzyma się nie żle wrzuciłbym zdjęcia ale nie potrafię jak chcesz to jest na rekordzie fiata w kobierzycach DDZ-N-824 błękit adriatycki POWODZENIA W PRACACH