Karol1313, w tej sprawie pisałeś chyba do mnie na innym forum:) tamto jakieś wymarłe dlatego się tutaj zalogowałem.
Obiecane zdjęcia wnętrza, puki co rewelacji nie ma, fiat jak fiat, taki jak go fabryka wypuściła, nawet radia nie ma.
Silnik w miarę ogarnięty ale tu też szału brak, akumulator nowy i wiele innych drobiazgów eksploatacyjnych też.

Niestety w bagażniku zamiast koła zapasowego wożę TYMCZASOWY zbiornik paliwa, ze względu na to że swoje odstał przez lata i stare paliwo odparowało, to zrobiło w zbiorniku niesamowity śmietnik, nadaje się tylko do wymiany

Dziś z racji że temperatura powyżej zera postanowiłem zrobić coś z kołami, wziąłem zdechły komplet, zawiozłem do gumiarzy, po czym otrzymałem same felgi, nie jestem miłośnikiem alu dekli, wolę ładnie pomalowaną felgę niż plastik, to też dziś zacząłem skrobać felgi, niestety ich stan jest taki że przez pare godzin udało się zrobić tylko 2 sztuki, jak na zdjęciach widać to jest co robić a i w oponach na wiosnę jest w czym wybierać, na zdjęciu brakuje jeszcze 3 opon, zostały w bagażniku.

Plany co do auta puki co nie są wielkie, ogarnąć wizualnie, do felg dokupić chromowany kapsel lub czarne plastikowe dekielki przykręcane, na wiosnę zaprawki polerka i audio... a no i bym zapomniał, wymiana skrzyni biegów na 5 bo z tą to szału można dostać.
Dalsze plany? Na pewno nie sprzedawać, to już kolejne auto do kolekcji, ma mi na lawecie wozić kiedyś maluchy na zloty

z grubszych planów to z czasem rozkręcić do ostatniej śrubki, postawić na nogi od nowa, no i może silnik wymienić na 2.0DOHC lub od biedy ten wyremontować i dołożyć parę koni od siebie, lecz to odległe plany
