Forum 125p

Witam wszystkich. Chciałbym przedstawić swojego fiaciora którego to zakupiłem 31.12.2011.
Rocznik 1990, pierwsza rejestracja 1991. Poniżej pare fotek min. z ogłoszenia na otomoto gdzie go znalazłem, załadunku oraz przeprowadzonych prac.




Mimo iż auto z zewnątrz nie wyglądało tragicznie po pozytywnym rozpatrzeniu wniosku o remont, ukazała się brutalna rzeczywistość oraz zdolności fachowców z garażu u Pana Józka...




Po wizycie w warsztacie zajmującym się piaskowaniem byłem z deka załamany




Wesoło nie jest też od spodu, ale jak robić to raz a porządnie. Profesjonalista wycenił koszt wyspawania wszystkiego na 5 tyś zł , wstępnie jednak znalazłem kogoś kto po godzinach zrobi to za połowe tej sumy więc myślę że tragedii nie ma.
Co do planów na przyszłość to po ogarnięciu blachy, troszkę go zglebować, założyć zderzaki z kłami, jeśli wystarczy kasy obszyć środek. Silnika nie zamierzam zmieniać jedynie wyprowadzić wydech z boku, ale co i jak czas pokaże. Kolor także pozostaje kwestią sporną, w oryginale z tego co widziałem był jasny zielony(groszek). I mnie taki też nawet się widzi.

kolejny piekny fiat wśród nas bardzo mi sie podobają pickupy powodzenia w pracach

Czym ty sie zalamales hehe popatrz na mnie: https://picasaweb.google.com/kuba9449/B ... 0665507682
5tys to nie jest malo jak na twojego pickupa, ale patrz na rece temu czlowiekowi co bedzie spawal zeby syfu nie narobil, bo zepsuc latwo a szpachlowac potem to nie szuka.

Piaskowałeś całe auto?
Konsultowałeś to z jakimś lakiernikiem?

kuba9449 widziałem już wcześniej twój projekt i ja bym mu raczej nie podołał finansowo i nerwowo, znajomy który ma mi wyspawywać fiata robił już wcześniej kilka sztuk, widziałem także parę transitów które wyszły z pod jego ręki i zna się na rzeczy.

Kolego narkee dlaczego pytasz czy konsultowałem to piaskowanie z jakimś lakiernikiem?
Dla mnie był to jedyny sposób żeby zobaczyć naprawdę co i jak w nim siedzi, nie było sensu nakładać znów tony kitu, teraz wymieni się blachy które są do wymiany dobrze to zabezpieczy i mam nadzieje będzie służył długie lata.
P.S. będzie mi go malował pan od tego pojazdu

pickuś super ale ,

FABRYCZNIE NOWA 360 cudo

mam nadzieję że pickup będzie tak samo piękny, a do tego masz już super kompana (Ursus) do zajebistej sesji zdjęciowej.

P.

No, wydaje mi się że teraz będzie trzeba tony szpachli, żeby wyrównać pogięte przez piaskowanie blachy. Bez szpachli natryskowej chyba się nie obejdzie.

Mi lakiernik powiedział żebym nie piaskował całego, ten co piaskuje też podobno nie podejmuje się całości właśnie po to żeby nie pofalować elementów, czyli wypiaskować można by tylko miejsca trudno dostępne a resztę samemu przygotować.

Narke powiem ci że ten fiat z avatara ostro mi się podoba chętnie bym zmienił koncepcję i zamiast czerwonego zrobił coś takiego u siebie

Driverd2 - to moja koncepcja. Mam głęboką nadzieję, że zostanie jeszcze w tym roku zrealizowana. Ale zabronić niczego nie mogę

tam gdzie był piaskowany używali bardzo drobnego ścierniwa a że ogólnie znają sie na rzeczy nie jest źle, blachy z zewnątrz i tak ida do wymiany(błotniki przód, tył, poszycia drzwi)
jestem optymistycznie nastawiony do tego projektu, póki co...