Jako, że wczoraj spełniłem swoje motorozacyjne marzenie z dniem dzisiejszym dołączam do tego zacnego grona posiadaczy przepięknego Fiata 125 !
Od zawsze chciałem mieć w swojej kolekcji Kanta, było parę prób zakupu lecz po oględzinach na żywo auta okazywały się być tragiczne względem ceny,
Aż wreszcie nastał ten dzień !
17.04.2019 godzina 18:40 i piękny MR staje się moją własnością, Przyznam szczerze, że zawsze chciałem mieć " zielonego groszka" i gdy oglądałem to auto w poniedziałek o godzinie 23 w garażu przy małej lampce wydawało mi się, że takowy kolor właśnie posiada, wczoraj natomiast moja radośc wzrosła dwu krotnie, gdy okazało się "za dnia", że autko jest w mega malowaniu L57, może mój obecny egzemplarz nie odzwierciedla zbyt idealnie kolorystyki, natomiast będzie ona i tak poprawiona,
Kancik jest z roku 1979 jestem jego trzecim włascicielem a na dobrą sprawę to drugim ponieważ ostatni właściciel przegarażował auto ponad 10 lat i nic nie ruszył,
Pierwszy własciciel, który jest nawet podpisany w książce napraw, która oczywiście dostałem prowadził również profesjonalny zeszycik z zapiskami dotyczącymi fiata, stąd też przebieg 54 tys powinien być prawidłowy,
Po za tym autko jest świetną bazą moim zdaniem, od spodu usmarowane jest 3cm warstwą wszelakich zabezpieczeń wraz ze smarem, po za drzwiami tylnymi pasażera za kierowcą w zasadzie buda jest nie naruszona , te drzwi musialy być gdzieś może przygniecione i ktos od środka prostował je ... młotkiem..
Po za tym z tego co wychwyciłem tylna klapa jest nie oryginalna, mówi o tym jej kolor, który jest niebieski oraz fakt, że nie ma ona zamka a chyba powinna mieć ..
Główny, najdłuższy i pierwszy właściciel był maniakie motoryzacyjnym tamtych lat, bowiem pod pięknym safari kryją się 3 zegary, woda, olej i stan naładowania akumulatora, jest pełno przełączników, ktore jeszcze nie wie mdo czego służa i uwaga !!... jeden przełacznik jest nawet pod klapką wlewu paliwa.. może ktoś mi podpowie co autor miał na mysli

Pomijając to, silnik odpala, fakt faktem robiłem to na krótko ponieważ odkręcając wskaźnik poziomu paliwa przy baku mym oczom ukazał sięrudzielec, który wypełnił bak, więc nie ryzykowałem odpalania go i wracania na kołach po tylu latach przestoju, najwazniejsze ze odpalił i ku mojemu zdziwieniu bardzo cichutko i rowniutko pracuje,
Plan jest wiadomy ! Kant zostaje ze mną już na zawsze, na ten moment będe musiał rozstać się z klasykiem, który też miałmi towarzyszyć , lecz z racji weryfikacji życiowych nie mogę sobie na to pozwolić, chciałem zawsze fiata więc zostaje fiat, ale są też tego plusy, mianowicie kacik będzie dopieszczony jak z pod stępla,
Pełne prace blacharskie, kusi mnie żeby po za zewnętrzna powłoką wywalić też wnętrze, silnik, rozebrać go do gołego szkieletu i pomalować wszystko konkretnie od nowa, póki co poszło zamówienie na nowy bak, nowy czujnik, pompke paliwa, kable , swiece, cewkę
Chciałbym, żeby to auto było zrobione konkretnie, bez druciarstwa tak jak powinien prezentować się ten wspaniały klasyk !
Wspomnę też, że mimo, że zawsze rajcował mnie temat PRL'owskiej motoryzacji to głownie skupiłaem się do tej pory na jednośladach, no nie licząc dwóch maluszków i mojego rodzynka czyli Żuk Strażak A15C z 83roku z przebiegiem 30 tys w pełnym oryginale, ale zazwyczaj siedziałem w temacie Jaw, WSK, Cezety i inne Iże i dniepry ( ten ostatni akurat nie kwalifikuje się do naszych Polskich wyrobów)
Tak, że pewnie dużo razy będe tutaj pytał o głputoy dla Was, ale ważną naukę dla mnie

Chcę by ten temat odgrywał rolę pamiętnika, który kiedyś pokażę swoim dzieciom i wnkuom

Poniżej fotki na szybko, które pstryknąłem podjarany na szybciocha , na dniach postaram się wrzucić zdjęcia prezentujące pełną okazałośc tej bestii no i oczywiście każdy krok z Fiatem będe tutaj publikował, liczę na podpowiedzi, krystykę i wsparcie !

http://pl.tinypic.com/r/29gora8/9
http://pl.tinypic.com/r/bdrw9z/9
Wnętrze posiada mega pokrowce z epoki, pod nimi zaś czarny skaj, z szybkeij weryfikacji peknięcie na fotelu kierowcy po za tym tapicerka w super stanie, boczki trochę popuchnięte (może macie jakiś sposob ja kje przywrócić do stanu świetności) no i niestety zauważyłem , że popeknaa jest deska rozdzielcza głównie za licznikiem,
http://pl.tinypic.com/r/nb6745/9
A tutaj moje dotychczasowe oczko w głowie, z którym będe się musiał po woli żegnać
http://pl.tinypic.com/r/30nfc44/9
Pozdrawiam, Szerokości !
PS. Chyba jes jakiś problem z wrzucaniem zdęć bez pośrednio na forum, poniewąz wysyakuje błąd okreslenia wymiarów obrazka.