Kremowy '75 - Polski Fiat 125p / 1975r / Aniou [SPRZEDANY]

[narkee]

Wczoraj nad Trójmiastem wisiało widmo potężnego gradobicia (jak rok, czy dwa temu - w okolicach Redy i Wejherowa, kiedy grad niszczył auta), zatem upchnęliśmy ręcznie z ojcem Niebieskiego Fiaciora pod regał w garażu, żeby wstawić Kremowego i tym samym upchnęliśmy 3 auta w garażu na 2

[szprycha]

u mnie była bardzo ładna pogoda więc wybrałem się nad jezioro, cały dzień pięknie, wracam do domu i zastał mnie potężny grad do tego gałęzie latały po drodze, świata nie było widać, a Fiat zamiast w garażu towarzyszył mi właśnie... tragedia normalnie jechałem z duszą na ramieniu, żeby mi tylko ten grad wgnieceń nie zrobił, a napieprzało niemiłosiernie, przodem Fiata wjechałem pod jakiś przystanek pksu i próbowałem chociaż coś osłonić przed tym deszczem, niestety jak wszystko przeszło po kilkunastu minutach okazało się, że fiat został lekko draśnięty pod przednim kloszem prawdopodobnie przez spadającą gałąź, nigdy mu tego więcej nie zrobię i następnym razem jak będę wybierał się gdzieś dalej to przeanalizuje pogodę. Tak więc dobrze narkee, że oglądałeś pogodę i na czas zdarzyłeś upchnąć fiata

[narkee]

Szprycha - wybierasz się na zlot do Jelcza?

[narkee]

W związku z faktem, iż aukcja nie osiągnęła ceny minimalnej i zakończyła się na 3200, co nie do końca mnie satysfakcjonuje oferuję Fiata za 3800 + nocleg i obiad gratis, jeśli ktoś przyjedzie z daleka. Jeden forumowicz z Krakowa jest zainteresowany i czekam na jego odpowiedź. Jeśli się dogadamy to ma pierwszeństwo w zakupie. Nie będę ukrywał, że zależy mi na czasie, gdyż Fiat znów stoi pod chmurą.

[Palec]

Rozumiem że ogłoszenie sprzedaży zostało również dodane w dziale Sprzedam ??
Aż muszę obejrzeć

[narkee]

W Aukcjach Forumowiczów.

[Palec]

W Aukcjach Forumowiczów.

No niestety nie mogę otwierać tego typu linków w pracy

[narkee]

Fiat zostaje u mnie. Dziś był nawet na spocie

[narkee]

Jakby ktoś pytał, to Fiat jest nadal u mnie i tak zostanie. Ma się dobrze, lecz jest trochę smutny bo nie mam dla niego czasu. Sporadycznie go tylko przepalam i robię rundkę przy domu. Aktualnie każdą wolną chwilę spędzam na składaniu jego młodszego, nieokrzesanego brata '81, aby Aniou na zimę miał wygodne miejsce w garażu.

Prawie wszystkie związane z modyfikacjami tego egzemplarza plany zaniehałem. Oryginalny tylny pas klasykowy został sprzedany. Zderzak z kłami i tylne pionowe światła, które już zdążyłem kupić, niedługo również trafią "pod młotek". Im dłużej jestem w jego posiadaniu, tym bardziej przemawia do mnie urok oryginalnego wczesnego MRa. I tak zostanie, nie licząc młodszego silnika oraz metalizowanego lakieru, który najprawdopodobniej na wiosnę zostanie zaktualizowany. Jeśli to nie stanie na przeszkodzie to w przyszłym roku, jeśli fundusze pozwolą, postaram się o żółte tablice dla niego. A kiedyś, jak już będe miał miejsce na kilka aut, sobie sprawię klasyka

[mardom89]

Jakby ktoś pytał, to Fiat jest nadal u mnie i tak zostanie.

No i bardzo dobrze! Potem bys tylko załował

Im dłużej jestem w jego posiadaniu, tym bardziej przemawia do mnie urok oryginalnego wczesnego MRa. I tak zostanie, nie licząc młodszego silnika oraz metalizowanego lakieru, który najprawdopodobniej na wiosnę zostanie zaktualizowany. Jeśli to nie stanie na przeszkodzie to w przyszłym roku, jeśli fundusze pozwolą, postaram się o żółte tablice dla niego. A kiedyś, jak już będe miał miejsce na kilka aut, sobie sprawię klasyka

tak naprawde to nie jestem zwolennikiem żółtych blach i swojemu fiatu bym tego nie zrobił raczej nigdy bo nikt oprocz mnie nie bedzie decydował co mam ze swoim samochodem robic! Co do planow, to wg mnie, albo jedno albo drugie, choc patrzac na niektore ewenementy jakie puszczaja w swiat ludzie i konserwatorzy, to nie bedzie to jeszcze nic strasznego metalik na zabytku, ale przemysl sprawe