125p by Sylvester

[mily24]

na glebe go do tego jakaś fajna biała lub czarna felga i można latać

[Sylvester]

bialy lub czarny rls co nie ?xD

[bing17]

Errajda lepiej, nie bądź hipster

[narkee]

Ja bym wymienił plusowe "turbinki" na wąskocarowe kołpaki. Mniód

Popieram!

[paragraf1973]

...albo na (żeby było tak, jak często to miało miejsce w wersji ME w tym kolorze) felgi od poloneza (te szersze) z okrągłymi otworami (jasno-kremowe) i uszami (?) na dekle oraz oponami chyba D 131... (wersja ultra konserwatywna )
Wróć Takie to już raczej na samym końcu wypuszczali (90+), a to jest 88...

[Sylvester]

felga bedzie hipsterska, oczywiscie nie bedzie to Dare bebełes eres , a tymczasem kolejne foto z rozdziewiczania, i dowod na to ze dziadzia nie klamal, byl na zlocie, znalazlem naklejke za kanapą oraz foto tłumaczace moja milosc do niebierkiego mr'a, foto ze slubu rodziców xD łapcie:



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us

[Palec]

Sylvester- Powalcz ze zdjęciami żeby były w takiej rozdzielczoci żeby było widać całą fotkę
Niebawem powinno się to zmienić mamy ciekawy pomysł na forum i chcemy udoskonalić jego działanie tak więc wszystko napisze w odpowiednim temacie w ciągu dwóch tygodni.
A wracając do tematu, stary to ślubne zdjęcie rodziców (mimo że widszę połowę ) mistrzostwo , cieszę się że Pan dziadek był aktywnym zlotowiczem

[Sylvester]

ale widac cala, rozdzielczosc 800x600, kazda tak wrzucam i nic nie obcina, przyajumniej u mnie

[unu]

Jak zobaczyłem naklejkę zlotową, to sobie przypomniałem jak rano podczas zlotu poszedłem na pobliski Orlen w celu zakupu dwóch odblaskowych kamizelek. na stacji stał identyczny fiat. Pomyślałem że może podejdę zagadam i w drugą stronę podwiozę tyłek pod FSO (bo poszedłem z buta). Ale za kierownicą siedział jakiś starszy Pan, więc sobie odpuściłem. Zapamiętałem to, bo kolor miał mój ulubiony. Więc podejrzewam że to ten:)

[Sylvester]

Witajcie dzieńdobry po długim czasie nie próżnowałem, zaszyłem sie jak niedzwiedz i przy kancie sie działo. Po ogledzinach wyszła tu i ówdzie niedoskonałość, stwierdzilem ze nie bede bawil sie element po elemencie, i postanowilem rozebrac samochod do 0, przepatrzec i dac mu nowe zycie na wiele nastepnych lat. Zdecydowalem sie na ten krok tylko dla tego ze to jest własnie moj wymarzony model w wymarzonym kolorze i roczniku. Mam troche fot z prac, oczywiscie to tylko mały skrawek tego co zostalo wykonane, kompleksowo zrobiona blacha, wyspawane newralgiczne punkty, usuniete uchwyty pod lewarek (i tak wiecznie sie to wyrywało i nie spełniało swojego zadania), podciagi byly zdrowe, progi w wiekszosci tez wiec zdecydowalismy sie ze znajomym ze robimy wstawki zeby ratowac jak najwiecej ori elementów. Zostało mi wnetrze i silnik, i tu nie wiem łamie sie czy remontowac stary zostajac konsekwetnie przy ori, czy swapowac 1.4 ale tak zeby to mialo rece i nogi... z wnetrza sostala mi podsufitka, słupki zeby wrzucic w czarna alcantare, licznik z obrotomierzem (ktory ktos mial mi wysłac ale nie doszedł), no i audio... zawiecha jest git, gleba bedzie jak przyjda niedługo felgi. mysle ze na roztopy sie wyrobie
oto foty:

http://imageshack.us/g/838/20121220220351.jpg/