To Fiat? To samolot? Nie to Rover 1.4. Czyli co i jak.
Re: To Fiat? To samolot? Nie to Rover 1.4. Czyli co i jak.
A po co chcesz tarcze, skoro bębny mniej upierdliwe? Ja bym zrobił cały układ hamulcowy na Lucasie.
125p...ociech
Życie lepsze bywa, gdy obok 125p stoi Niva
forum fiata 125p fiat 125p forum fso 125p forum duży fiat
Życie lepsze bywa, gdy obok 125p stoi Niva

forum fiata 125p fiat 125p forum fso 125p forum duży fiat
-
Marcin125p - Moderator, Założyciel Stowarzyszenia Klub125p
- Posty: 4607
- Dołączył(a): 22 lut 2012, o 01:04
- Lokalizacja: Żukowo
- Ranga: ORMO
Re: To Fiat? To samolot? Nie to Rover 1.4. Czyli co i jak.
A co tych chcesz od tarczy z 125p, w czym są niby takie upierdliwe ?
-
bing17 - Forumowicz
- Posty: 2904
- Dołączył(a): 28 lut 2012, o 16:25
- Lokalizacja: Łódź-Ruda.
Re: To Fiat? To samolot? Nie to Rover 1.4. Czyli co i jak.
Chociażby w zapiekających się tłoczkach i umownym ręcznym. Prawdą jest że zmieniać tarczy na bębny nie będę, bo z tymi wadami da się żyć, a ja w moim Fiacie nie mam problemów, ale gdybym swapował rovera do Fiata, to razem z hamulcami.
125p...ociech
Życie lepsze bywa, gdy obok 125p stoi Niva
forum fiata 125p fiat 125p forum fso 125p forum duży fiat
Życie lepsze bywa, gdy obok 125p stoi Niva

forum fiata 125p fiat 125p forum fso 125p forum duży fiat
-
Marcin125p - Moderator, Założyciel Stowarzyszenia Klub125p
- Posty: 4607
- Dołączył(a): 22 lut 2012, o 01:04
- Lokalizacja: Żukowo
- Ranga: ORMO
Re: To Fiat? To samolot? Nie to Rover 1.4. Czyli co i jak.
Jakoś nigdy nie zapiekł mi się ani jeden tłoczek w 125p, nawet jak stał całą zimę na dworzu, ciekawe czy to zasługa zmontowania tego na dobrej paście do tłoczków. Co do ręcznego to w sumie się zgadzam, ale to może przeszkadzać dopiero przy upalaniu, nie mów że aż tak to odczuwasz w swojej emeryckiej jeździe.
-
bing17 - Forumowicz
- Posty: 2904
- Dołączył(a): 28 lut 2012, o 16:25
- Lokalizacja: Łódź-Ruda.
Re: To Fiat? To samolot? Nie to Rover 1.4. Czyli co i jak.
Gdyby będny były takie cudowne to w ogóle zrezygnowano by z tarcz. A jednak nawet we współczesnych samochodach, gdzie cene przedkłada sie przed jakość montuje się hamulce tarczowe na przedniej osi.
Dalej nie wiem jak z kompatybilnością do Fiata.
Ręczny można poprawić odpowiednią regulacją. Zastanawiam się nad lekką przeróbką tak zeby zmienić przełożenie w mechaniźmie dźwigni ręcznego (dłuzszy ruch - wieksza siła).
Dalej nie wiem jak z kompatybilnością do Fiata.
Ręczny można poprawić odpowiednią regulacją. Zastanawiam się nad lekką przeróbką tak zeby zmienić przełożenie w mechaniźmie dźwigni ręcznego (dłuzszy ruch - wieksza siła).
-
Miran - Forumowicz
- Posty: 234
- Dołączył(a): 7 sie 2012, o 21:38
- Lokalizacja: Kraków NH
Re: To Fiat? To samolot? Nie to Rover 1.4. Czyli co i jak.
Panie i Panowie - dzisiaj podczas mycia zębów, przyszło mi do głowy pewne pytanie.
Załóżmy teoretycznie, że mamy fiata z dobrze zrobionym swapem 1.4, wszystko jak się należy, i teraz część zasadnicza - czy silniki z tej serii o pojemnościach 1.6 i 1.8 będą pasowały plug and play?
Wystarczyłoby przerzucić silnik z kompem, i ognia czy coś jeszcze będzie?
Załóżmy teoretycznie, że mamy fiata z dobrze zrobionym swapem 1.4, wszystko jak się należy, i teraz część zasadnicza - czy silniki z tej serii o pojemnościach 1.6 i 1.8 będą pasowały plug and play?
Wystarczyłoby przerzucić silnik z kompem, i ognia czy coś jeszcze będzie?
/na poprzednim forum znany jako rocker
Polski Fiat 125p 1968r - 'Feliks'
Polski Fiat 125p 1968r - 'Feliks'
-
Muttley - Forumowicz
- Posty: 26
- Dołączył(a): 25 lut 2012, o 17:38
- Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Re: To Fiat? To samolot? Nie to Rover 1.4. Czyli co i jak.
Na PTK jest taki artykuł o tym. 1.4 ma np rozdzielacz zapłonu, a reszta na traconą iskrę i tutaj są mody jeśli chcesz nie mieszać z kompem. Do tego dochodzą jaja z osprzętem ale to nie jest jakaś filozofia.
http://www.fsoptk.pl/category/silniki-rover/
http://www.fsoptk.pl/category/silniki-rover/
-
arnold - Moderator, Założyciel Stowarzyszenia Klub125p
- Posty: 4504
- Dołączył(a): 21 lut 2012, o 23:20
- Lokalizacja: Gliwice
- Ranga: Król Spamu!
Re: To Fiat? To samolot? Nie to Rover 1.4. Czyli co i jak.
SUPER!
Dzięki bardzo, już coś więcej w temacie mi wiadomo
Dzięki bardzo, już coś więcej w temacie mi wiadomo

/na poprzednim forum znany jako rocker
Polski Fiat 125p 1968r - 'Feliks'
Polski Fiat 125p 1968r - 'Feliks'
-
Muttley - Forumowicz
- Posty: 26
- Dołączył(a): 25 lut 2012, o 17:38
- Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Re: To Fiat? To samolot? Nie to Rover 1.4. Czyli co i jak.
Miran napisał(a):Gdyby będny były takie cudowne to w ogóle zrezygnowano by z tarcz. A jednak nawet we współczesnych samochodach, gdzie cene przedkłada sie przed jakość montuje się hamulce tarczowe na przedniej osi.
Dalej nie wiem jak z kompatybilnością do Fiata.
Ręczny można poprawić odpowiednią regulacją. Zastanawiam się nad lekką przeróbką tak zeby zmienić przełożenie w mechaniźmie dźwigni ręcznego (dłuzszy ruch - wieksza siła).
Wszystko da się zrobić, tylko sporo z tym zabawy.
Trzeba poprzekładać wszystko z półosiek z mostu wąskiego z tarczami do półosiek mostu roverowego.
Potrzebne będą dwa komplety nowych łożysk półosi.
Ale jest jedno ALE. Półoś wąskiego mostu jest przykręcana śrubami m8 a szerokiego mostu m10.
Trzeba więc rozwiercić otwory o pokrywie łożyska półosi na m10.
Końcówki przewodów hamulcowych przerobić na 1,5mm skoku.
A gdyby bębny były takie wspaniałe to producenci naczep oraz samochodów ciężarowych nie montowaliby układów tarczowych a zostaliby przy bębnach.
Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się... zarobiony jestem.
Kolega kolegę pier...nął pepegiem.
Fiat 125p 1500 F323 1970r.
Fiat 125p 1800 DOHC L57 1976r.
Fiat 125p 1500 F515 1979r.
FSO 1500 kombi L87 1991r.
FSO POLONEZ 1500 LE L80 1986r.
Kolega kolegę pier...nął pepegiem.
Fiat 125p 1500 F323 1970r.
Fiat 125p 1800 DOHC L57 1976r.
Fiat 125p 1500 F515 1979r.
FSO 1500 kombi L87 1991r.
FSO POLONEZ 1500 LE L80 1986r.
-
Kantman - Założyciel Stowarzyszenia Klub125p
- Posty: 925
- Dołączył(a): 11 paź 2012, o 19:58
- Lokalizacja: Warszawa-Wola
Re: To Fiat? To samolot? Nie to Rover 1.4. Czyli co i jak.
Gdyby hamulce tarczowe w Polonezie/Fiacie były takie wspaniałe, to nikt w FSO by o Lukasie nie myślał 
Ja swą tezę o tym, że nie warto z bębnów w szerokim moście rezygnować za rzecz swapa na Bendixowe tarcze, opieram na przekonaniu iż po pierwsze szkoda roboty, a po drugie wraz z bębnami otrzymujemy w miarę bezobsługowe, działające hamulce. Jeżeli jest inaczej, czyli mamy most na Bendixie niczego bym nie zmieniał, albo montował inny zestaw tarcz. Ostatnio zmieniałem klocki w Merivie, 20 minut mi to zajęło, a z regeneracją fiatowych zwalniaczy walczyłem cały dzień

Ja swą tezę o tym, że nie warto z bębnów w szerokim moście rezygnować za rzecz swapa na Bendixowe tarcze, opieram na przekonaniu iż po pierwsze szkoda roboty, a po drugie wraz z bębnami otrzymujemy w miarę bezobsługowe, działające hamulce. Jeżeli jest inaczej, czyli mamy most na Bendixie niczego bym nie zmieniał, albo montował inny zestaw tarcz. Ostatnio zmieniałem klocki w Merivie, 20 minut mi to zajęło, a z regeneracją fiatowych zwalniaczy walczyłem cały dzień

125p...ociech
Życie lepsze bywa, gdy obok 125p stoi Niva
forum fiata 125p fiat 125p forum fso 125p forum duży fiat
Życie lepsze bywa, gdy obok 125p stoi Niva

forum fiata 125p fiat 125p forum fso 125p forum duży fiat
-
Marcin125p - Moderator, Założyciel Stowarzyszenia Klub125p
- Posty: 4607
- Dołączył(a): 22 lut 2012, o 01:04
- Lokalizacja: Żukowo
- Ranga: ORMO
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości