bing17 napisał(a):Szkoda że nie wymieniłeś pasa przedniego, trochę kłuje w oczy, szczególnie biorąc pod uwagę resztę samochodu która jest konkretna. Bardzo podoba mi się spasowanie blach, szczególnie drzwi.
Wiedziałem, że pas przedni będzie punktem spornym. Myślałem oczywiście o wymianie, ale kiedy blacharz wymieniał błotnik to nic godnego uwagi nie było. Potem lakiernik rozpaprał robotę i nie chciało mi się już tego przodu ruszać. Poza tym miałem wtedy mnóstwo spraw na głowie z moim codziennym wozem, który przestał istnieć po wypadku i nawet przez chwilę zapomniałem, że mam Fiata
Marcin Radom napisał(a):Ładniutki

, dobrze zrobiony, ładnie utrzymany był

. Zaciekawiły mnie lusterka, od jakiego auta pochodzą? Bądź co to za model?
Z lusterkami to w ogóle jest ciekawa historia. Nie są przeznaczone do konkretnego samochodu. Kupiłem je na allegro. Gość miał te okrągłe i klasyczne. Bardziej podobały mi się klasyczne, ale aukcja została zniesiona więc kupiłem okrągłe. Były dużo tańsze niż vitaloni czy crommodora i jakoś tak urzekły mnie na zdjęciach;)
Teoretycznie one powinny być na błotnikach bo po zamontowaniu ich na drzwiach okazało się, że gó..o w nich widać dlatego, że mają za mały zakres regulacji. Na szczęście otwory wywierciłem pod rozmiar vitaloni więc jak kiedyś wygram w totolotka to sobię kupię i zamienię;)
vwwojtas napisał(a):fajny spasowanie elementów robi na mnie wrażenie ale po tej pierwszej fotce jestem troche zawiedziony
Był malowany ja jestem zwolennikiem może nie zawsze idealnego bez zadnej rysy ale jednak pierwszego lakieru
powodzenie niech służy
Jeśli chodzi o lakierowanie to patrząc z perspektywy czasu zbyt pochopnie podjąłem decyzję o malowaniu całości. Mogłem się skupić tylko na przodzie, który i tak już nie był w oryginale, ale..jest jak jest. Blacharza mam najlepszego od lat w Radomiu. Facet czyni cuda:)