unu- dobrze piszesz z tym że co do Carówek to tu się nie zgodzę, te pierwsze będą najdroższe a później podrożeją nieznacznie plusy.
Plusy charakteryzowały się bardzo słabą blachą ale jak sama nazwa wskazuje miały także swoje plusy jak choćby wspomaganie kierownicy czy klimatyzacja, nie wiem czy nie strzelę głupoty ale wydaje mi się że w opcji były również elektryczne szyby z przodu oraz fabryczna instalacja gazowa.
Co prawda te z klimą i wspomaganiem już mają niezłe ceny ale chyba nie zatrzęsą rynkiem na tyle żeby ich ceny były obłędne, jest też duża szansa na to że do tego czasu po prostu zgniją

A Atu ? a TFU,ale fakt jest taki że modernizacja tgo auta i wypuszczenie go w wersji sedan dawały wrażenie że model Polonez zaczyna ewoluować i sam osobiście po zobaczeniu jednego z pierwszych atu pomyślałem że dzieje się coś pozytywnego odnośnie Poloneza.
Gdybyśmy nie byli zadufani w sobie i nie chcieli niewiadomo jakich korzyści wyciągnąć ze wspólpracy z Niemcami to od 94 roku mieli byśmy na rynku nowe auta produkowane na Żeraniu,co za tym idzie zyskało by na tym również wiele firm które produkowały by w Polsce części/detale potrzebne do złożenia Nowiutkich VW Polonezów Caro +
Ale że Polak jest z natury pazerny,(a Czesi zawsze łatwo ulegali Niemcom) to wolał podpisać porozumienie z braćmi z Korei którzy dużo obiecali , mieli wiele pomysłów i w końcu splajtowali.
Po upadku Daewoo Motor Polska udziały wykupił Avto Zaz no i że historia lubi się powtarzać uogólniając jak Rosjanie by zezwolili to można by podpisywać umowy z Nissan'em, Magmą, Mini itp. ale wystarczy że bracie ze wschodu powiedzą NIET i mamy to co na początku produkcji w FSO.
Tyle czy braciom zza wschodniej granicy opłaca się inwestować kapitał w innym kraju ?
Po co ? Tak przynajmniej konkurencję mają z głowy.
Podsumowując,zamiast iść do przodu jesteśmy na etapie początku lat 50tych.
A jeśli chodzi o dużego Fiata to uważam że mimo archaicznej konstrukcji to akurat 125p najlepiej wypada w moich oczach pod względem wyglądu ,komfortu jazdy,więc ja na niego nie narzekam,a psuje się wszystko co jest mechaniczne więc jest to normalne.
Bardzo żałuję ze nie ma w produjcji nowej odsłony modelu 125p, oczywiście zaperwne byłby to samochód nowocześniejszy,ale mam nadzieję że pozostałby kanciasty bo to jego największy atut

Jadąc 125p i patrząc na drogę widze również maskę,przypomina mi to amerykański krążownik

i to jest prawdziwe auto !!