Momok 1970r 1300

[Driverd2]

Ja nawet jak do sklepu idę to stawiam go tak żebym go widział a jak nie widzę to załatwiam sprawę jak najszybciej pod blokiem choć nie wyglądał nie miałem odwagi swojego zostawić na noc

[momok]

Początkowo miałem takie rozterki ale już kilka nocy spędził pod blokiem i na szczęście nic się nie stało, o samą kradzież się nie obawiałem ale o akty wandalizmu i dewastacji, na szczęście akurat to miejsce jest objęte monitoringiem, miłe jest jak ktoś go ogląda i zaczepia podczas parkowania. No i nie jest się niewolnikiem swojej zabawki.

[Driverd2]

Nawet monitoring by mnie nie skusił do pozostawienia go na noc pod blokiem, co z monitorignu jak ktoś w kapturze przejdzie zdemoluje, a tobie przyjdzie po 2 tygodniach umorzenie sprawy bo gościa nie namierzą, mimo wszystko bym się nie odważył

[KR2YCHO]

Każde auto może być narażone na coś takiego. A wątpię żeby wandal akurat zainteresował się niszczeniem takiego ładnego starego auta.

[bing17]

Dla wielu nie ma znaczenia co niszczą. Koledze dwa lata temu ktoś przeszedł po ładnym Polonezie z 80r. monitoring ofkors był, wszak to okolice Teatru Wielkiego. Sprawcy nie znaleziono rzecz jasna.

[Anatol 125p]

Się możesz zdziwić

Postaw sobie wycieraczki ,złóż lusterka .. będzie odstawał od innych - przyciągał uwagę

[Simas]

Mamok,

Widziałem jak dużo pracy i na pewno pieniędzy włożyłeś w odrestaurowanie tego auta. Na twoim miejscu jeżeli masz wolny garaż i nie musisz trzymać fiata pod blokiem to schowaj go jak najszybciej. W tym kraju nie mało chodzi debili co z czystej głupoty/zazdrości uszkodzą tobie auto. Tak jak wspomnieli wcześniej jakby ktoś przebiegł ci po aucie tak poprostu "just for fun" to byłby problem.

I tak uważam, że najlepszy jest widok stojącego Fiacika w dopiero co otwartym garażu po dłuższej przerwie. Człowiek wtedy bardziej tęskni i docenia fakt posiadania prawdziwego klasyka

Oczywiście to twoje auto i zrobisz jak uważasz.

powodzenia

[momok]

Wróciłem fiacikiem z 3 dniowej wycieczki do Karpacza, ogólnie zima w górach trzyma się mocno, pierwszy raz złapałem kapcia, skończyło się na porysowanych drzwiach bo ten beznadziejny lewarek zaczął się przekrzywiać i zdarł lakier, do tego na autostradzie zgubiłem łapkę z wydechu. Auto już wymyte i odmrożone.

[rumunysa]

Ja mam bardzo złe doświadczenia z trzymania Fiata pod blokiem.
Pomijam kilka aktów wandalizmu typu urwana antena, czy lusterko..
Pewnego dnia po prostu auta nie było pod klatką. Chłopaki "just for fan" wypożyczyło go sobie aby porajdować po lesie a gdy spalili sprzęgło zdewastowali i rozkradli resztę.
"Dochodzenie" policji oczywiście nie znalazło sprawców i zostało umorzone po tygodniu...
to co z niego pozostało ku przestrodze!



Niestety w tym karju wszystko co wygląda ładnie, czysto i zadbanie musi zostać podeptane, przewrócone czy po prostu zdewastowane...
A to wszystko we Wrocławiu "Mieście Kultury"

[Driverd2]

Niestety, kraj buraków i chamów, dlatego nie zostawiam fiata na dłużej bez opieki na mieście.