125p kombi swap Rover 1.4

[Miran]

Wentylator okablowany. Bezpiecznik, przekaźnik, full bajera:


Zamontowane na gotowo w samochodzie:


Założyłem maskę i zaczęły się testy. Pogrzałem silnik kilka minut w miejscu, pokręciłem na wyższych obrotach.
Termostat się otwiera, potem włącza się wentylator. Wszystko ładnie, wiatrak chodzi, chodzi, chodzi... i się nie
wyłącza. A temperaturka rośnie:


Doszedłem do 97 stopni i wyłączyłem silnik. Wiatrak chodził jeszcze jakieś 4 minuty.

Wniosek. Ten wiatrak nie wystarczy. Gdy silnik jest uruchomiony to nawet nie słychać czy on pracuje czy nie.

Będę wpychał wentylator który oryginalnie był w Poldoroverze. Trochę golenia i wejdzie.
To jest wiatrak przez duże W, po podłączeniu kontrolki przygasają a co nie jest przykręcone odlatuje.

[Dr Detergent]

U siebie dałem oryginalnego pająka (z fiata z silnikiem poloneza) i wentylator dałem od Łady. Można poeksperymentować z wentylatorem z Poloneza z silnikiem diesla 1,9.

[Miran]

Chłodnice też masz z Poloneza? Dalej nie rozumiem jak ludzie to wszystko mieszczą przed silnikiem.

[krol1313]

proponuje chłodnicę miedziankę tzw szeroką od Poloneza Caro 1.4 lub 1.6 gli.
Do tego płaski wentylator z Poloneza z silnikiem od 1.4 własnie, ewentualnie zapatrzeć się w chłodnicę na dwa czujniki i dwa płaskie wentylatory ( tu występowały dwa rodzaje chłodnic szerokich... na jeden czujnik lub na dwa czujniki).
można by powiedzieć że chłodnica szeroka miedziana jest jak najbardziej optymalna do schładzania czy to 1.6 czy 1.4, ewentualnie od Diesla jest można by powiedzieć wielka...... U kogoś widziałem zwykłą wąską miedziankę starego typu w 1.4 i też zdawała egzamin bez problemu.

[OLO]

Mój polonez po przebudowie układu na zewnętrzny termostat też schładza się wyraźnie dłuzej. Podejrzewam że wynika to z większej objętości układu. Ale za to dłużej się rozgrzewa. Ale w naszych rozwiązaniach włączenie ogrzewania będzie dodoatkowo schładzało silnik. W oryginalnym poldoroverowskim układzie to tylko podniesie temperaturę otwarcia termostatu = podwyższy temp silnika.
U Ciebie lepsza byłaby większa chłodnica, ale chyba nic większego w FIATcie nie wejdzie pomiędzy podłużnice. Nawet drugi wiatrak chyba niewiele pomoże. Ciasnota w komorze na pewni nie pomaga na przepływ powietrza. Pomyśl czy nie warto zamontować spryskiwacza mgiełkowego przed chłodnicą - tak na awaryjne szybkie schłodzenie. Ciekawe tylko ile wody by poszło aby osiągnąć efekt.
Tak z czystego bilansu cieplnego aby odebrać od 4,5 litra wody ciepło (delta T od 100 do 90 st C) litr wody musi przejac ciepło (delta T od 20st C do 65 st C)

Druga kwestia - sprawdź sobie jak dokładna jest termopara. Sprawdź miernikiem temperaturę wrzącej wody. Mój miernik pokazywał 106 stopni, więc może być zaciemniony obraz.

[Miran]

Ostatnio dużo się działo.

Wiatrak chłodnicy wersja 2.0:

Jest to wentylator z Poldorovera, z tego co widziałem w dieslu montowali takie same.
Obciąłem mocowania dla śrub i zrobił się chudszy.

Dodatkowo wyrzuciłem w ogóle łapę silnika która była pośrodku rozrządu. Bez jej śrub wiatrak poczuł trochę luzu. Powstałą dziurę załatałem kawałkiem odpowiednio przyciętego plastiku. Było by nieciekawie gdyby coś tam wpadło.


I wszystko na miejscu:

Wygląda na to że nowy wiatrak daje radę. Gdy już się włączy to pracuje bardzo krótko, bo kilkadziesiąt sekund.
Temperatura utrzymuje się na stałym poziomie ok 80 stopni.
Jednak wskazówka nie jest ustawiona pionowo, ale przechylona bardziej w stronę wysokiej temperatury. Czyżby w poldorowerze był inaczej wyskalowany wskaźnik? Powinienem wymienić czyjnik temperatury na ten z Fiata czy jednak zostawić jak jest?


Nad linka sprzęgła dumałem i stwierdziłem że jednak spróbuje ją skrócić we własnym zakresie.
Tutaj porównanie linki 125p (krótsza) i Poloneza Rovera z hamulcami lucasa.


Obciąłem linkę zaraz przy tym śrubowym mocowaniu od strony skrzyni biegów. Wysunąłem częściowo cięgno i skróciłem pancerz. Założyłem końcówkę pancerza i zaklepałem młotkiem na imadle.
Nowa końcówka została zrobiona ze śruby:


Wiercenie otworu na linkę (wiertło 3mm):


Otwór i linka wysmarowane kwasem...


... zlutowane, zaklepane i ponownie zlutowane:



Wcześniej kilka osób mówiło o problemie nagrzewania się linki i jej ciężkiej pracy. Chyba najbardziej newralgicznym miejscem jest odcinek między łapą silnika a skrzynią biegów. Tam linka przebiega w sąsiedztwie kilku centymetrów od rury kolektora wydechowego.
Postanowiłem zrobić osłonę termiczną na to miejsce. Użyłem włókna szklanego do izolacji kominków i taśmy aluminiowej samoprzylepnej:



Wcześniej zapobiegawczo zrobiłem okienko w mojej podstawie akumulatora więc linka przelatuje tamtędy. Sprzęgło działa dużo lżej niż z poprzednim rozwiązaniem.
Wymiary przerobionej linki to 129cm pomiędzy pierścieniami końcówek pancerza i 150cm pomiędzy oczkiem a początkiem gwintu śruby. Linka jest dłuższa od pancerza bo zostawiłem servo hamulcowe Fiata.


Kolejnym problemem była bliskość kolektora wydechowego i termostatu. Gumowe kolanko które tam jest pewnie nie wytrzymało by długo. Aby temu zaradzić z blachy zrobiłem taki oto parawanik:




Wygląda na to że wszystkie największe tematu już zakończyłem, teraz tylko kosmetyka

[OLO]

Fajnie ze sie pozbyłeś tej łapy z okolic rozrzadu. Ten stary wentyl był ciagnący czy pchający? Bo po kształcie skrzydełto ciężko zgadnąć.

[AndrewS]

Ja sobie nie wyobrażam innego jak ciągnący, gdy samochod stoi to nie ma problemu, ale gdy ruszy mamy przeciez dwie przeciwstawne sily.

[arnold]

O to właśnie chodzi, pchające są umieszczane przed chłodnicą. Znając Mirana nie dopuściłby takiego babola.

[nicek27]

Kurtka, fajnie to ogarnąłeś i wszystkie patenty widać z głową czyściutko porobione nie jakiś byle drut i spawara. Ja jakoś nie uznaje Rover'a we Fiacie, ale to moja sprawa i punkt widzenia, bo sam w DOHC Fiat/Lancia siedzę.
A.. znasz może dokładniej skalę wskaźnika temperatury? Ile stopni jest przy czerwonym polu i ile jest gdy wskazówka jest idealnie pionowo? Gdzieś to czytałem już kiedyś, ale..