Fso 1500 1988 L54- Ćmaga

[Ćmaga]

Skrzynię nie problem u mnie na szrocie kupić, kilka Plusów było w tym miesiącu. Wymienię, bo mi aż się słabo robi jak pomyślę, że gdzieś dalej trzeba będzie jechać i będę musiał tak wysoko piłować niedotarty silnik. No i muszę coś zrobić z przednimi prawymi drzwiami, bo strasznie świszczy wiatr przez szczeliny jak szybciej jadę.

[OTRO]

Pewnie w drzwiach uszczelki do wymiany . Ja u siebie piąty bieg wkładałem przy 70-80km/h
Prawdę mówiąc teraz jest idealna pogoda na docierania , ja tydzień temu cezetkę poskładałem i docieram .

[jacekes]

Ja się nie znam, ale wydaje mi się, że lepiej docierać silnik na wysokich obrotach, niż na niskich pod dużym obciążeniem.

[OTRO]

Ja się nie znam, ale wydaje mi się, że lepiej docierać silnik na wysokich obrotach, niż na niskich pod dużym obciążeniem.

Masz racje ale nie końca

[Kanciasty]

Silnik najlepiej docierać na stojaku, mało kto ma taką możliwość dlatego dociera się w aucie bez obciążenia, zbytnio go nie kręcąc na wysokie obroty. Czyli taka bardzo spokojna jazda jest najlepsza na docieranie silnika i raczej czy to jest wiosna lato czy też jesień nie ma większego znaczenia. Zima może wpłynąć niekorzystnie ponieważ jak silnik jest zimny to olej jest gęstszy co wpływa na zużycie panewek itp. przy rozruchu.

[Poprostupolski]

Pewnie to zależy od typu silnika, ale mnie uczono że owszem, początkowe docieranie odbywa się na stojaku lub w domowych warunkach zwyczajnie na luzie. ale później w docieraniu ważne jest żeby silnik przechodził przez pełen zakres obrotów (oczywiście bez przesady), przy czym wyższe obroty tylko na krótkich odcinkach trasy (dla tego zaleca się docierać silnik w mieście). Zresztą docieranie jest szczegółowo opisane w instrukcji, której przy sobie nie posiadam.

Tak czy inaczej najważniejsze jest żeby silnik często odpoczywał

[krol1313]

mnie jakoś uczono ze docieranie na luzie jest nie bardzo, silnik dociera się pod obciążeniem.......
kiedyś byłem świadkiem fakt to tylko MZ, chodziła na luzie godzinę, była po wymianie układu korbowo-tłokowego i zwyczajnie się zatarła....

[OTRO]

mnie jakoś uczono ze docieranie na luzie jest nie bardzo, silnik dociera się pod obciążeniem.......
kiedyś byłem świadkiem fakt to tylko MZ, chodziła na luzie godzinę, była po wymianie układu korbowo-tłokowego i zwyczajnie się zatarła....

Z mojej wiedzy i doświadczenia którego posiadam to silnik świeżo po remoncie powinien pochodzić jakiś czas na luzie i później dawać jemu stopniowo obciążenie i starać nie utrzymywać no stop takich samych obrotów silnika . Znam takie przypadki że ludzie wyremontowali 60 i zostawili ją odpaloną na parę motogodzin dziennie i po tygodniu takiego docierania myślą że już 60 dotarta i można jechać w pole . Żaden traktor po takim docieraniu bez zatarcia nie wrócił .
Podczas docierania silnika jest ważna pora roku a dokładnie temperatura powietrza . Im cieplej jest na dworze to zwiększa się ryzyko przegrzania silnika , jeżeli jest za zimno to też jest źle bo olej jest gęstszy co wpływa na zużycie panewek i innych podzespołów silnika .

[pawełm]

mnie jakoś uczono ze docieranie na luzie jest nie bardzo, silnik dociera się pod obciążeniem.......
kiedyś byłem świadkiem fakt to tylko MZ, chodziła na luzie godzinę, była po wymianie układu korbowo-tłokowego i zwyczajnie się zatarła....

Słaby przykład. MZ to dwusuw, a w dwusuwie niskie obroty to mało paliwa, a co za tym idzie słabe smarowanie. Wcale się nie dziwię, że się zatarła.

[ppfso]

I brak chłodzenia na postoju