Polski Fiat 1977 r. Tabakowy Jasny

[Red West_77]

Więc czekaj cierpliwe. Te 2-pińcet jest warte długiego oczekiwania. Moi lakiernicy też zwlekali.

[daw125p]

Widzę, że robota idzie do przodu, to bardzo fajnie. Z niecierpliwością czekam na efekt finalny. Jakbyś mógł podać namiar na tego lakiernika, to byłbym wdzięczny, bo w najbliższym czasie planuje remont mojego Fiacika, a w mojej okolicy nie ma żadnego sensownego lakiernika. Pozdrawiam.

[bing17]

Jasne to żadna tajemnica. Za wszystko wypłacę 2.500 tys. polskich złotych

To jakich oni materiałów używają, że im się to opłaca wraz z robocizną ?

[OTRO]

Jasne to żadna tajemnica. Za wszystko wypłacę 2.500 tys. polskich złotych

To jakich oni materiałów używają, że im się to opłaca wraz z robocizną ?

Najtańszymi: lakierami podkładami pewnie malują . Pewnie na materiał pójdzie 1200zł a reszta to robocizna

[padre]

Jasne to żadna tajemnica. Za wszystko wypłacę 2.500 tys. polskich złotych

To jakich oni materiałów używają, że im się to opłaca wraz z robocizną ?

Zobaczymy za 2 lata jakie były to materiały... Mam nadzieję, że będzie ok. W mojej okolicy ceny oscylowały od 2-4 tys. Zdecydowałem się na nich bo tak jak mówiłem dwa wypusty ich widziałem i robili w tej samej cenie i auta się trzymają.

Widzę, że robota idzie do przodu, to bardzo fajnie. Z niecierpliwością czekam na efekt finalny. Jakbyś mógł podać namiar na tego lakiernika, to byłbym wdzięczny, bo w najbliższym czasie planuje remont mojego Fiacika, a w mojej okolicy nie ma żadnego sensownego lakiernika. Pozdrawiam.

spoko, tylko muszę wizytówkę znaleźć.

Jasne to żadna tajemnica. Za wszystko wypłacę 2.500 tys. polskich złotych

To jakich oni materiałów używają, że im się to opłaca wraz z robocizną ?

Najtańszymi: lakierami podkładami pewnie malują . Pewnie na materiał pójdzie 1200zł a reszta to robocizna

Z początku chcieli 3 tys. ale pojechałem ze znajomym i dogadaliśmy się. Tak jak wspomniałem, auta po ich pracy prezentują się b. dobrze po upływie czasu, ale i tak czas zweryfikuje.

[Giwera]

2,500 wydaje mi się tak jak koledzy wyżej piszą że to dobra cena. Dzięki wielkie i Powodzenia przy pracach

[Petter_1982]

Szkoda padre, że dzieli nas sporo kilometrów bo Twój kolor z moją oliwką pięknie by wyglądały na wspólnej focie. W 2009 było blisko a miałbym identycznego tylko z miodową tapicerką. Szarpał oko strasznie

Nie zorientowałem się po zdjęciach więc pytam: malujesz całość z dachem?

[padre]

Szkoda padre, że dzieli nas sporo kilometrów bo Twój kolor z moją oliwką pięknie by wyglądały na wspólnej focie. W 2009 było blisko a miałbym identycznego tylko z miodową tapicerką. Szarpał oko strasznie

Nie zorientowałem się po zdjęciach więc pytam: malujesz całość z dachem?

Wiesz nie ma problemu zawsze się można zgadać i przyjechać do siebie także wszystko przed nami hehe ooj no w miodzie w środku byłby przepiękny! Tak dach też będzie malowany.

No i problem z lakierem się pojawił. Nie mogą za bardzo dobrać... Lakiernik nie poleca żeby dobierać na oko bo później jak braknie lakieru, albo dorobić na jakąś zaprawkę to będzie problem. Najbardziej zbliżony jest ten pierwszy, no ale jaśniejszy... Dzisiaj jeszcze ostatnie dobieranie będzie. Jak radzicie zdecydować się na ten ja jaśniejszy czy ryzykować i bawić się w dobieranie ręczne metodą prób i błędów i wziąć większą ilość żeby nie brakło ?

[OTRO]

Ja bym wziął ten jaśniejszy

[PiotrBoguta]

Szkoda padre, że dzieli nas sporo kilometrów bo Twój kolor z moją oliwką pięknie by wyglądały na wspólnej focie. W 2009 było blisko a miałbym identycznego tylko z miodową tapicerką. Szarpał oko strasznie

Nie zorientowałem się po zdjęciach więc pytam: malujesz całość z dachem?

Wiesz nie ma problemu zawsze się można zgadać i przyjechać do siebie także wszystko przed nami hehe ooj no w miodzie w środku byłby przepiękny! Tak dach też będzie malowany.

No i problem z lakierem się pojawił. Nie mogą za bardzo dobrać... Lakiernik nie poleca żeby dobierać na oko bo później jak braknie lakieru, albo dorobić na jakąś zaprawkę to będzie problem. Najbardziej zbliżony jest ten pierwszy, no ale jaśniejszy... Dzisiaj jeszcze ostatnie dobieranie będzie. Jak radzicie zdecydować się na ten ja jaśniejszy czy ryzykować i bawić się w dobieranie ręczne metodą prób i błędów i wziąć większą ilość żeby nie brakło ?

Gdzie Ci ten lakier dobierali ? Mój lakiernik-blacharz mówił mi, że jak będę dobierał lakier do mojego to mam się zgłosić do pewnego zakładu (teraz niestety z pamięci Ci nie powiem, ale jak tylko go będę widział to zapytam), w którym to podobno jest obeznany człowiek w restaurowaniu starszych samochodów i wie jak dobrać lakier aby był ideał. Nie wiem, może akurat trafiłeś na ten sam zakład, ale podaj dane to najwyżej zobaczę co się da zrobić. Może lepiej Ci lakier dobiorą.