Witaj ! Anonimowy

Moje L-74 z 1990

Re: Moje L-74 z 1990

Postprzez bing17 » 3 sty 2015, o 19:37

Nie tak to się sprawdza. :roll:
Avatar użytkownika
bing17
Forumowicz
 
Posty: 2904
Dołączył(a): 28 lut 2012, o 16:25
Lokalizacja: Łódź-Ruda.

Re: Moje L-74 z 1990

Postprzez Rafal12454 » 3 sty 2015, o 23:42

bing17 napisał(a):Nie tak to się sprawdza. :roll:

Wziąłem przykład z Adama Klimka. Różnica polegała na tym, że on miał wkrętak płaski.
Czym najlepiej wyczyścić starą konserwację ?
Czym rożni się konstrukcyjnie silnik 1.5 AA od 1.5 AB ?
Rafal12454
Forumowicz
 
Posty: 57
Dołączył(a): 15 lis 2014, o 22:36
Lokalizacja: Serock

Re: Moje L-74 z 1990

Postprzez bing17 » 4 sty 2015, o 00:14

Nie wszystko co pokazują w tiwi jest ok, przykład blacharka w Mini którą wykonano na potrzeby tego programu :)
Na zerwanie tego syfu jest kilka metod, jedni lubią to podgrzewać opalarką i zeskrobywać, drudzy robią to na zimno, inni jeszcze różnymi szczotkami drucianymi. Ja z doświadczenia polecam szczotki druciane na wiertarkę, robi się tym przyjemnie, do zakamarków i miejsc gdzie wiertarka nie dochodzi naszykuj sobie dłutka, śrubokręty itp. Jeżeli będziesz robił szczotkami to pamiętaj o okularach na oczy bo odłamujące się podczas pracy druty ze szczotki latają wszędzie i kup sobie jakąś maskę, abyś nie wdychał odrywanych szczątków konserwacji. Wbrew pozorom nawet krótka robota z konserwą i szczotką spowoduje, że będziesz smarkał na czarno :) Oczywiście, podstawą jakiegokolwiek działania ze zrywanie konserwacji jest umycie podłogi i jej wysuszenie, ewentualnie jak robisz szczotkami to chociaż usunięcie warstwy piachu i błota jakie z reguły są na podwoziu.
Avatar użytkownika
bing17
Forumowicz
 
Posty: 2904
Dołączył(a): 28 lut 2012, o 16:25
Lokalizacja: Łódź-Ruda.

Re: Moje L-74 z 1990

Postprzez Rafal12454 » 4 sty 2015, o 00:57

I zapewne najlepiej położyć fiacika na boku. Tylko jak go do tego przygotować i jak to zrobić ?
Rafal12454
Forumowicz
 
Posty: 57
Dołączył(a): 15 lis 2014, o 22:36
Lokalizacja: Serock

Re: Moje L-74 z 1990

Postprzez bing17 » 4 sty 2015, o 01:03

Albo dorabiając tzw. ruszt, albo używając tradycyjnych kołysek dokręcanych do piast albo oprzeć go o opony.
Avatar użytkownika
bing17
Forumowicz
 
Posty: 2904
Dołączył(a): 28 lut 2012, o 16:25
Lokalizacja: Łódź-Ruda.

Re: Moje L-74 z 1990

Postprzez Rafal12454 » 4 sty 2015, o 01:07

bing17 napisał(a):Albo dorabiając tzw. ruszt, albo używając tradycyjnych kołysek dokręcanych do piast albo oprzeć go o opony.

A jakiś szczegółowy instruktarz co do oparcia o opony ?
Rafal12454
Forumowicz
 
Posty: 57
Dołączył(a): 15 lis 2014, o 22:36
Lokalizacja: Serock

Re: Moje L-74 z 1990

Postprzez OTRO » 4 sty 2015, o 01:16

Ja u siebie sciągałem konserwacja za pomocą palnika gazowego ,po prostu to zeskrobałem na gorąco. Tylko trzeba uważać bo jak spadnie ci taka nagrzana guma na skórę to możesz się nabawić nie złego oparzenia.
Czasami udawało mi się zdjąć konserwacje bez zniszczenia fabrycznego podkładu :)
Możemy osiągnąć wszystko, czego będziemy chcieli, jeśli tylko znajdziemy w sobie odwagę, aby uwierzyć, ze możemy to osiągnąć. - Ben Feldman
OTRO
Forumowicz
 
Posty: 2123
Dołączył(a): 17 paź 2012, o 15:56
Lokalizacja: Zamość

Re: Moje L-74 z 1990

Postprzez Anatol 125p » 4 sty 2015, o 01:26

OTRO napisał(a):Ja u siebie sciągałem konserwacja za pomocą palnika gazowego ,po prostu to zeskrobałem na gorąco. Tylko trzeba uważać bo jak spadnie ci taka nagrzana guma na skórę to możesz się nabawić nie złego oparzenia.
Czasami udawało mi się zdjąć konserwacje bez zniszczenia fabrycznego podkładu :)


Do tego trzeba się odpowiednio ubrać.Sandały i siateczkowa koszulka na ramiączka raczej odpada. :lol:
Obrazek
Avatar użytkownika
Anatol 125p
Członek Stowarzyszenia Klub125p
 
Posty: 3130
Dołączył(a): 26 lut 2012, o 00:28
Lokalizacja: Natolin

Re: Moje L-74 z 1990

Postprzez Rafal12454 » 27 sty 2015, o 17:32

Lekki przestój w temacie.
Ostatnio mój brat cioteczny robił porządki na strychu i znalazł nowe tylne lampy do DF.
Obrazek
Po wyczyszczeniu prezentują się tak
Obrazek
Z racji tego,że te w fiacie były w średnim stanie. Postanowiłem je zmienić na nowy nabytek.
Było tak:
Obrazek
A teraz jest tak:
Obrazek
Przy okazji jak wystawiłem Edka z garażu postanowiłem pozbyć się chromowanych dekli. Co prawda felgi trzeba oddać do piasku i proszku, ale to w swoim czasie.
Obrazek
Obrazek
Rafal12454
Forumowicz
 
Posty: 57
Dołączył(a): 15 lis 2014, o 22:36
Lokalizacja: Serock

Re: Moje L-74 z 1990

Postprzez Rafal12454 » 27 lip 2015, o 19:22

Matura zdana, więc znalazł się czas dla Edzika.
Pierwsze w kolejności było łożysko oporowe.
Później wymiana całego wydechu.
A ostatnio wziąłem się za zaprawki, usuwanie ognisk korozji, i poprawę wizerunku.
Gdy Edek stał gaźnik trafił do regeneracji, później montaż, regulacja i ustawienie zaplonu.
Teraz Edzik wyglada dużo lepiej i jeździ dużo lepiej :D
Kilka fotek troszeczkę obrazujących zakres prac
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Rafal12454
Forumowicz
 
Posty: 57
Dołączył(a): 15 lis 2014, o 22:36
Lokalizacja: Serock

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do NASZE AUTA

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości